Żużel: Wiadomości
Janowski znowu na podium na Narodowym
Finał dla Woffindena, Lindgren liderem
W rozpoczynającym tegoroczną rywalizację o tytuł mistrza świata turnieju na Stadionie Narodowym w Warszawie ścigało się dwóch leszczynian i dwóch żużlowców Fogo Unii Leszno, ale żadnemu z nich nie udało się awansować do półfinału. Najbliżej był Emil Sajfutdinow, który uzbierał 8 punktów, tyle samo co Bartosz Zmarzlik. Miał jednak na koncie zaledwie zwycięstwo i musiał ustąpić Polakowi miejsce w czołowej ósemce turnieju.
Świetny początek zawodów zanotował startujący z „dziką kartą” Krzysztof Kasprzak. Po dwóch wygranych przyszły jednak dużo słabsze występy i ostatecznie wychowanek Unii Leszno zakończył zmagania na 11 pozycji.
Dopiero na czternastym miejscu został sklasyfikowany Przemysław Pawlicki. Leszczynianin nie zaliczy turnieju do udanych, wywalczył zaledwie 3 „oczka”. Starszy z braci Pawlicki został wykluczony z 14 biegu za utrudnianie startowej i dzięki temu w Grand Prix zadebiutował rezerwowy Bartek Smektała. Junior Fogo Unii ma prawo być usatysfakcjonowany, bowiem w pierwszym starcie w gronie najlepszych żużlowców świata zdobył 2 punkty.
Faza zasadnicza obfitowała w emocje. Tor sprzyjał walce, choć był wymagający i stwarzał problemy. Groźnie wyglądające upadki zaliczyli Kasprzak z Sajfutdinowem, Pawlicki oraz Nicki Pedersen. Na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał.
Najskuteczniejszym zawodnikiem pierwszej części zmagań był imponujący formą od początku sezonu Fredrik Lindgren. Kapitalną dyspozycję prezentował także Artiom Łaguta. Właśnie ta dwójka wygrała półfinałowe potyczki. Z trzech Polaków, którzy przebrnęli przez część zasadniczą, do finału przedarł się tylko Maciej Janowski. Bartek Zmarzlik oraz wicemistrz świata Patryk Dudek najważniejszą gonitwę wieczoru oglądali z parkingu.
W finale pasjonującą walkę o zwycięstwo stoczyli koledzy z Wrocławia. Pierwszy linię mety minął Tai Woffinden i po dwóch latach znowu wygrał Grand Prix Polski w Warszawie. Na drugim stopniu podium, tak jak przed rokiem stanął Maciej Janowski. Trzecim miejscem musiał się zadowolić ubiegłoroczny triumfator, Fredrik Lindgren. Stawkę finału zamknął Artiom Łaguta.
Pierwszym liderem klasyfikacji przejściowej mistrzostw świata jest Fredrik Lindgren, który o punkt wyprzeda Woffindena. Janowski i Łaguta tracą do lidera 3 „oczka”.
Kolejny turniej Grand Prix odbędzie się za dwa tygodnie w Pradze.
Klasyfikacja Grand Prix Polski:
1. Tai Woffinden - 15 (2,0,2,3,3,2,3)
2. Maciej Janowski - 13 (1,2,2,3,1,2,2)
3. Fredrik Lindgren - 16 (2,3,3,1,3,3,1)
4. Artiom Łaguta - 13 (3,3,3,0,1,3,0)
5. Chris Holder - 10 (2,2,2,3,0,1)
6. Patryk Dudek - 10 (2,2,1,2,3,0)
7. Matej Zagar - 9 (3,0,0,3,3,0)
8. Bartosz Zmarzlik - 9 (3,1,3,0,1,1)
9. Emil Sajfutdinow - 8 (0,1,3,2,2)
10. Greg Hancock - 8 (0,3,2,1,2)
11. Krzysztof Kasprzak - 7 (3,3,w,1,0)
12. Jason Doyle - 5 (w,2,t,1,2)
13. Niels Kristian Iversen - 4 (1,0,1,2,0)
14. Przemysław Pawlicki - 3 (1,0,1,w,1)
15. Maksym Drabik - 2 (0,2)
16. Bartosz Smektała - 2 (2)
17. Craig Cook - 2 (0,1,1,0,0)
18. Nicki Pedersen - 2 (1,1,d,w,-)
Komentarze