Żużel: Wiadomości
Diamenty Jankowskiego
Smektała i Kubera - mistrzowski duet
(Fot. Rafał Paszek)
01.10.2018
Wychowankowie Romana Jankowskiego stanowią najlepszy młodzieżowy duet w PGE Ekstralidze. Choć są bardzo młodzi zdobyli już trzy złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Ten sezon jest dla nich szczególny. Dominik Kubera został najlepszym juniorem Europy, a Bartosz Smektała na dzień przed finałem ekstraligi sięgnął w Pardubicach po tytuł najlepszego młodzieżowca świata. Każdy, kto obserwuje karierę Bartosza musi dostrzec to, jak harmonijnie się rozwija. Co roku jest lepszy, skuteczniejszy, bardziej pewny swoich umiejętności, rzadko popełnia te same błędy i potrafi błyskawicznie wyciągać wnioski. Doskonale też wie, że nie można odnosić sukcesów bez pracy. – Niewielu wierzyło, że jestem w stanie odrobić stratę i zdobyć tytuł mistrza świata juniorów. Zrobiłem to i już wiem, że teraz przed następnym sezonem muszę wykonać dwa razy więcej pracy, niż przed obecnym. Taki tytuł nie jest może potrzebny do szczęścia, ale fajnie się go zdobywa. Gdy zaczynałem karierę, to chciałem być mistrzem świata – mówił w Pardubicach, podkreślając, że bycie najlepszym na świecie to zobowiązanie do jeszcze większego wysiłku.
Razem uczyli się żużla i razem wchodzą na szczyty. Takich juniorów jak Bartosz Smektała i Dominik Kubera zazdrości Fogo Unii Leszno cała ekstraliga. Ten sezon był dla wychowanków trenera Romana Jankowskiego wyjątkowy, tak jak wyjątkowa jest łącząca ich relacja. Wspierają się, pomagają i wzajemnie sobie kibicują. - Bartek jest najlepszy na świecie - podkreśla Dominik. - Wierzę głęboko, że Dominik też zostanie mistrzem świata - odpowiada Bartosz.
Podczas sobotniej mistrzowskiej fety w Alei Gwiazd Żużla jeden moment był szczególnie wzruszający. Gdy przed kibicami stanął Roman Jankowski, z setek gardeł wydobył się okrzyk: „Roman Jankowski najlepszy żużlowiec Polski”. Tak śpiewano przed laty, gdy „Jankes” zachwycał kibiców swoją jazdą. Jest bez wątpienia jednym z najwybitniejszych wychowanków Unii i żywą legendą klubu. W sobotę jednak kibice śpiewali, by podziękować mu za pracę, którą teraz wykonuje w klubie. Roman Jankowski szlifuje diamenty, żużlowe diamenty i jest w tym równie wybitny, jak kiedyś w ściganiu na torze. Kibice wiedzą, że nie byłoby ostatnich sukcesów Fogo Unii Leszno i wielu radosnych chwil bez Bartka Smektały i Dominika Kubery.
Wychowankowie Romana Jankowskiego stanowią najlepszy młodzieżowy duet w PGE Ekstralidze. Choć są bardzo młodzi zdobyli już trzy złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Ten sezon jest dla nich szczególny. Dominik Kubera został najlepszym juniorem Europy, a Bartosz Smektała na dzień przed finałem ekstraligi sięgnął w Pardubicach po tytuł najlepszego młodzieżowca świata. Każdy, kto obserwuje karierę Bartosza musi dostrzec to, jak harmonijnie się rozwija. Co roku jest lepszy, skuteczniejszy, bardziej pewny swoich umiejętności, rzadko popełnia te same błędy i potrafi błyskawicznie wyciągać wnioski. Doskonale też wie, że nie można odnosić sukcesów bez pracy. – Niewielu wierzyło, że jestem w stanie odrobić stratę i zdobyć tytuł mistrza świata juniorów. Zrobiłem to i już wiem, że teraz przed następnym sezonem muszę wykonać dwa razy więcej pracy, niż przed obecnym. Taki tytuł nie jest może potrzebny do szczęścia, ale fajnie się go zdobywa. Gdy zaczynałem karierę, to chciałem być mistrzem świata – mówił w Pardubicach, podkreślając, że bycie najlepszym na świecie to zobowiązanie do jeszcze większego wysiłku.
Bartek jest przekonany, że niebawem po mistrzostwo świata sięgnie też Dominik Kubera, który w kategorii juniora będzie się ścigał jeszcze przez dwa sezony. – Nie byłem mistrzem Europy, a Dominikowi się udało. Wierzę w to głęboko, że będzie też najlepszy na świecie – dodał.
Bartka i Dominika łączy przyjacielska relacja. Wiedzą, że mogą na siebie liczyć. – Wychowujemy się razem od szkółki, wszystko robimy razem, pomagamy sobie, próbujemy dorównać, ale zachowujemy się wobec siebie honorowo i mega mnie cieszy sukces Bartka. Przeszedł do historii jest najlepszy na świecie – podkreśla Dominik Kubera.
Dwa tygodnie wcześniej Dominik świętował zdobycie mistrzostwa Europy juniorów. – Klub ma z nas pociechę, jak jeden zostanie mistrzem Europy, to drugi wywalczy mistrzostwo świata – śmieje 19-latek. Kubera obiecuje, że pójdzie w ślady o rok starszego kolegi. – Będę walczył o tytuł IMŚJ z całych sił, tak długo aż go zdobędę, no chyba, że zabraknie mi lat – kończy.
Marcin Hałusek
Komentarze
Do Wrocławia ? A może gdzie indziej , kto da więcej za nich .
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
585 081 zł
sprzedaż, Poznań
624 630 zł
sprzedaż, Leszno