Żużel: Wiadomości
O żużlu wieczorową porą
Ujawnili trochę tajemnic
W podziemiach leszczyńskiej biblioteki ostatecznie pojawili się: Roman Jankowski, Dariusz Baliński, Dariusz Michalewicz, Jan Nowicki i Piotr Kępka, czyli osoby związane z Unią w czasie kiedy to drużyna aż trzy razy pod rząd zdobyła złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski, a było to w latach 1987, 1988 i 1989.
To był oczywiście temat przewodni tego spotkania, ale przy tej okazji mówiono też o innych sprawach. Przypomniano między innymi o tym, że szarżujący Byk na leszczyńskich plastronach nie był od zawsze, a pojawił się za sprawą dyrektora klubu Jana Nowickiego, on też przyznał po latach, co dziś może szokować, że pamiętny finał Drużynowych Mistrzostw Świata w 1984 roku na stadionie Smoczyka na żywo zobaczyło prawie i tu nie ma pomyłki - 39.000 widzów.
Dariusz Baliński szczerze przyznał dlaczego nie został mistrzem świata, choć zdaniem wielu miał na to przysłowiowe papiery. - Generalnie zabrakło konsekwencji i nie zawsze wszystko robiłem po sportowemu – mówił. Po tych opowieściach wszystkich żużlowych gości można przyznać, że osoby związane w tamtych czasach z czarnym sportem często miały iście ułańską fantazję. Jak zwykle nie zabrakło konkursów dla kibiców i rozmów z bohaterami tamtych czasów, takich oko w oko.
Komentarze