Kibice już kilka razy pokazali, że potrafią się zmobilizować w obliczu tragedii innych i choćby takim biegiem pomóc potrzebującym. Tym razem w potrzebie jest jeden z nich Tomasz ze Wschowy, który przeżył tragedię. Wyjazd do członka rodziny mieszkającego w Indonezji zamiast przygody przyniósł dramat.

Tam na miejscu trzech mężczyzn przy okazji degustacji miejscowych specjałów najprawdopodobniej zatruło się alkoholem metylowym. Z tej grupy przeżył tylko Tomasz, który został przewieziony do miejscowego szpitala. Na pomoc z Polski do Indonezji wyruszyła jego siostra i to właśnie między innymi za jej sprawą wrócił do Polski. Jego stan zdrowia jest jednak ciężki, nie widzi, nie jest samodzielny, trudno się z nim porozumieć. Aktualnie przebywa w szpitalu, a na jego leczenie potrzebne są pieniądze.

- Tomek jest jednym z nas, kibiców leszczyńskich Byków, może ostatnio był mniej aktywny, ale łączy nas jedna żużlowa rodzina i dlatego pomagamy – mówi jeden z organizatorów tego biegu Dawid Krause. Bieg wystartuje w sobotę 23 marca najprawdopodobniej o 10:00 spod unijnego graffiti we Wschowie, jego trasę można też pokonać rowerem, meta oczywiście w Lesznie pod stadionem Smoczyka. FC Wschowa zamierza również przygotować specjalne koszulki, a pieniądze z ich sprzedaży trafią na leczenie Tomka. W internecie prowadzona jest również zbiórka pieniędzy na ten cel - kliknij TUTAJ.