Żużel: Wiadomości
69 Memoriał Alfreda Smoczyka
Błysk Sajfutdinowa, pech Smektały
W tym roku organizatorzy Memoriału Alfreda Smoczyka kierowali się zasadą „sami swoi” i jak się okazało turniej nie stracił przez to na atrakcyjności. Kilka tysięcy spragnionych żużlowych emocji kibiców obejrzało sporo ciekawych wyścigów z udziałem obecnych i byłych zawodników Fogo Unii Leszno. W pierwszej serii pewne zwycięstwa odnosili liderzy drużyny mistrzów Polski. Jarek Hampel, Bartek Smektała, Piotr Pawlicki i trzykrotny triumfator Memoriału Smoczyka Janusz Kołodziej, który miał najtrudniejsze zadanie, bowiem pod taśmą stanął obok świetnie dysponowanego u progu sezonu Emila Sajfutdinowa. Kołodziej wystartował jednak perfekcyjnie i był poza zasięgiem rywali.
Po dwóch seriach jedynym niepokonanym żużlowcem był mistrz świata juniorów, Bartek Smektała. Punkt mniej mieli Emil Sajfutdinow oraz Jarek Hampel. Dość nieoczekiwanie w taśmę wjechał Janusz Kołodziej i zminimalizował swoje szanse na czwarte memoriałowe zwycięstwo.
W trzeciej serii pasjonująco zapowiadał się bieg z udziałem Hampela, Kołodzieja i Smektały. Leszczyński junior na dystansie pokonał starszych kolegów i dorzucił trzecią „trójkę”. Kołodziej zdobył 2, a Hampel punkt. Kolejne zwycięstwo zapisał na koncie również Sajfutdinow, z bardzo dobrej strony pokazali się też wychowankowie Unii Leszno: Daniel Kaczmarek i Norbert Kościuch, który po trzech seriach miał już 7 „oczek” i spore szanse na podium.
W kolejnej serii uwagę kibiców przykuwała piętnasta potyczka, w której ścigali się niepokonany Smektała i Sajfutdinow. Rosjanin jako pierwszy znalazł sposób na mistrza świata. Junior musiał jeszcze stoczyć bój z Danielem Kaczmarkiem oraz Przemysławem Pawlickim. Pokonał obu i po czterech seriach miał 11 punktów, tyle samo co Sajfutdinow.
W siedemnastej gonitwie Rosjanin znowu był najszybszy i czekał na rozwój wydarzeń. Zagrozić mógł mu jedynie Bartek Smektała. Zwycięstwo najlepszego juniora świata w dwudziestym biegu oznaczałoby dodatkowy wyścig o pierwsze miejsce w turnieju. Smektałę dopadł jednak ogromny pech. Zanotował defekt i marzenia o zwycięstwie w Memoriale Smoczyka musi odłożyć na kolejny sezon.
Turniej wygrał Emil Sajfutdinow, dla którego jest drugi triumf w imprezie poświęconej Wielkiemu Fredowi. Na drugim stopniu podium stanął Jarek Hampel. O trzecim miejscu rozstrzygnął bieg dodatkowy. Pechowiec Bartek Smektała pokonał Norberta Kościucha i tak, jak w 2015 oraz 2017 roku wskoczył na najniższy stopień podium.
Klasyfikacja 69 Memoriału Alfreda Smoczyka:
1. Emil Sajfutdinow (Fogo Unia Leszno) - 14 (2,3,3,3,3)
2. Jarosław Hampel (Fogo Unia Leszno) - 12 (3,2,1,3,3)
3. Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno) - 11+3 (3,3,3,2,d)
4. Norbert Kościuch (Get Well Toruń) - 11+2 (1,3,3,2,2)
5. Brady Kurtz (Fogo Unia Leszno) - 10 (1,3,2,1,3)
6. Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) - 9 (3,t,2,1,3)
7. Jurica Pavlic (Car Gwarant Start Gniezno) - 8 (0,1,2,3,2)
8. Tobiasz Musielak (Orzeł Łódź) - 8 (2,2,0,3,1)
9. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - 7 (3,1,1,0,2)
10. Dominik Kubera (Fogo Unia Leszno) - 7 (2,2,0,2,1)
11. Daniel Kaczmarek (Unia Tarnów) - 6 (1,2,3,0,0)
12. Damian Baliński (Stainer Unia Kolejarz Rawicz) - 5 (0,0,1,2,2)
13. Przemysław Pawlicki (MRGARDEN GKM Grudziądz) - 5 (1,0,2,1,1)
14. Szymon Szlauderbach (Fogo Unia Leszno)- 3 (2,1,0,0,0)
15. Marcin Nowak (Power Duck Iveston PSŻ Poznań) - 3 (0,1,1,1,0)
16. Kacper Pludra (Fogo Unia Leszno) - 1 (0,0,0,0,1)
17. Krzysztof Sadurski (Fogo Unia Leszno) - 0 (0)
Komentarze
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
300 zł
inna inny, Wschowa
2 137 zł
Audi A4, Leszno
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań