Żużel: Wiadomości
forBet Włókniarz Częstochowa – Fogo Unia Leszno 31:59
Demolka pod Jasną Górą
Otwarcie rywalizacji w wykonaniu mistrzów Polski było imponujące. Po pierwszej serii prowadzili 15:9, a powinni wyżej, bo na dystansie stracili 3 punkty. W biegu otwarcia Emil Sajfutdinow i Brady Kurtz prowadzili podwójnie, ale rozdzielił ich triumfator Grand Prix Polski w Warszawie Leon Madsen. W trzeciej i czwartej gonitwie goście jechali na czele stawki przez prawie cztery okrążenia, jednak najpierw Fredrik Lindgren tuż przed metą minął Jarka Hampela i znalazł się za bardzo szybkim Januszem Kołodziejem, a chwile później w podobnych okolicznościach drugą pozycję na rzecz Mateja Zagara stracił Piotr Pawlicki. Bartek Smektała był nieosiągalny dla rywali. Z ogromną przewagą triumfował zresztą także w biegu juniorskim. Jedynym, który nie zakończył się zwycięstwem Fogo Unii, bo Dominik Kubera przyjechał za plecami Jakuba Miśkowiaka i Michała Gruchalskiego.
Częstochowscy kibice i trener Marek Cieślak mieli powody do zmartwień, bo Byki czuły się na twardym, suchym częstochowskim torze wybornie. Po równaniu nawierzchni nic się w tej kwestii nie zmieniło. W drugiej serii leszczynianie posłali wicelidera ekstraligi na deski. W piątej potyczce Adrian Miedziński zdołał wprawdzie rozdzielić duet Sajfutdinow – Kurtz, ale ostatni na metę wjechał drugi zawodnik Grand Prix Polski, Fredrik Lindgren i znowu było 4:2 dla przyjezdnych. W kolejnych dwóch odsłonach ekipa Piotra Barona wyprowadziła nokautujące ciosy. Hampel z Kołodziejem, a potem Dominik Kubera z Piotrem Pawlickim zgarnęli pełną pulę. Ósmy bieg przyniósł wreszcie trochę walki. Emil Sajfutdinow musiał się pomęczyć, by minąć Mateja Zagara, a Brady Kurtz stoczył zwycięski pojedynek o punkt z Michałem Gruchalskim. Tuż za półmetkiem rywalizacji mistrzowie Polski prowadzili pod Jasną Górą 33:18.
W talii kart Marka Cieślaka brakowało tego dnia jokerów, a nawet asów, ale menadżer Lwów nie mógł dłużej czekać. W dziewiątym biegu posłał do boju swoich najlepszych zawodników. Fredrik Lindgren i Leon Madsen nie byli w stanie nawet zbliżyć się do Janusza Kołodzieja. Pokonali tylko Jarka Hampela i gonitwa zakończyła się remisem. Po dziesiątym wyścigu przewaga mistrzów wzrosła do 22 punktów, bo Bartek Smektała i Piotr Pawlicki z łatwością rozprawili się z parą Lindgren – Miedziński.
Aż do jedenastej gonitwy miejscowi fani żużla musieli czekać na pierwsze indywidualne zwycięstwo zawodnika Włókniarza. Startujący jako rezerwa taktyczna Madsen wpadł na metę przed Kurtzem i Hampelem, który na dystansie uporał się z Zagarem. Byki właściwie zapewniły sobie zwycięstwo, bo na cztery biegi przed końcem wygrywały 44:22.
W dwunastej potyczce stało się coś, o czym nie śnili filozofowie i czego nie widzieli najstarsi górale. Emil Sajfutdinow pomylił najwyraźniej tor żużlowy z beczką śmierci, bo postanowił jeździć wyprostowanym motocyklem u podstawy bandy. Zrobił to tak skutecznie, że tuż przed metą minął prowadzącego Jakuba Miśkowiaka. Rywalom i kibicom opadły szczęki! Fogo Unia wygrała wyścig 4:2, bo punkt dowiózł do mety Dominik Kubera. Przed biegami nominowanymi goście powiększyli dystans do 28 „oczek” (53:25), w trzynastej odsłonie widowiska kolejny popis skuteczności dali Piotr Pawlicki oraz Janusz Kołodziej.
Mecz był rozstrzygnięty, ale emocje trwały do końca. W czternastym wyścigu było ich trochę mniej, bo zwycięstwo Piotra Pawlickiego nie podlegało dyskusji, a Lindgren dość szybko uporał się z Hampelem. Na finał juniorski duet Fogo Unii stoczył walkę z Madsenem i Zagarem. Sporo się działo na torze, ostatecznie Duńczyk minął Dominika Kuberę na ostatnim łuku, a Bartek Smektała nie znalazł sposobu na Zagara. Gospodarze wygrali pierwszy wyścig w meczu, ale cały pojedynek przegrali z kretesem 31:59.
forBET Włókniarz Częstochowa: 31 pkt.
9. Leon Madsen - 12 (2,1,2,3,1,3)
10. Paweł Przedpełski - 0 (0,0,-,-,-)
11. Fredrik Lindgren - 6+1 (2,0,1*,1,0,2)
12. Adrian Miedziński - 2 (0,2,0,0)
13. Matej Zagar - 6 (2,1,2,0,1)
14. Jakub Miśkowiak - 4 (2,0,2,0)
15. Michał Gruchalski - 1+1 (1*,d,0)
Fogo Unia Leszno: 59 pkt.
1. Emil Sajfutdinow - 12 (3,3,3,3,-)
2. Brady Kurtz - 5 (1,1,1,2)
3. Jarosław Hampel - 6+1 (1,3,0,1*,1)
4. Janusz Kołodziej - 10+2 (3,2*,3,2*,-)
5. Piotr Pawlicki - 11+2 (1,2*,2*,3,3)
6. Dominik Kubera - 6 (0,3,1,2)
7. Bartosz Smektała - 9 (3,3,3,0)
Komentarze
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
2 137 zł
Audi A4, Leszno
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
I tak opóznilem skok D.Tuska na wladze i kasę Czuwaj!
W parkingu też przypuszczam, że podczas meczu nie jest potrzebny no ale ...