Żużel: Wiadomości
Jeszcze nie teraz
Smektała przepadł w Glasgow
08.06.2019
Bartosz Smektała podzielił los Jarosława Hampela i odpadł z rywalizacji o awans do Grand Prix 2020. Mistrz świata juniorów słabo zaczął turniej eliminacyjny w Glasgow i choć w drugiej części zawodów był w stanie wygrywać wyścigi, to do miejsca w czołowej czwórce sporo mu zabrakło. Ostatecznie był dziewiąty. Przepustkę do Grand Prix Challenge zdobyli Craig Cook, Niels Kristian Iversen, Pontus Aspgren i Robert Lambert.
Junior Fogo Unii Leszno już po dwóch biegach wiedział, że stracił szansę na występ w Grand Prix Challenge w Goricanie. Na koncie miał bowiem 0 punktów. W drugiej części szkockich eliminacji Smektała potwierdził jednak, że jest ambitnym zawodnikiem i umie wyciągać wnioski z porażek. W trzeciej i czwartej serii mijał linię mety na pierwszych miejscach i przed ostatnim występem przy jego nazwisko widniało 6 punktów.
W dwudziestej potyczce mistrzowi świata juniorów przyszło stanąć do rywalizacji z żużlowcami, którzy tego dnia byli bardzo skuteczni i walczyli o czołowe pozycje. Wyścig wygrał niepokonany Craig Cook, który jest gwiazdą miejscowych Tygrysów i tor w Glasgow zna jak własną kieszeń. Drugi był Robert Lambert, trzeci Chris Holder, a Bartek Smektała zamknął stawkę. Takie rozstrzygnięcie oznaczało, że Lambert przypieczętował czwarte miejsce w turnieju i awans do Challenge. Holder musi się zadowolić piątą lokatą.
Przepustkę do Chorwacji zdobyli także bardzo dobrze dysponowani tego wieczoru: Niels Kristian Iversen oraz Pontus Aspgren. Po fazie zasadniczej mieli na koncie po 13 punktów i zmierzyli się w wyścigu dodatkowym o drugie miejsce. Wygrał Duńczyk, a Szwed stanął na trzecim stopniu podium.
Bartosz Smektała na start Grand Prix musi jeszcze poczekać. W tym sezonie czeka go rywalizacja w mistrzostwach świata juniorów oraz cyklu SEC, do którego został zaproszony jako posiadacz stałej „dzikiej karty”.
W turnieju eliminacyjnym w największym mieście Szkocji startował także rawiczanin Sebastian Niedźwiedź. Zdobył zaledwie punkt i zajął szesnastą pozycję.
Klasyfikacja turnieju w Glasgow:
1. Craig Cook (Wielka Brytania) - 15 (3,3,3,3,3)
2. Niels Kristian Iversen (Dania) - 13 (2,2,3,3,3)
3. Pontus Aspgren (Szwecja) - 13 (3,3,3,2,2)
4. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 12 (3,3,2,2,2)
................................................
5. Chris Holder (Australia)- 11 (3,2,2,3,1)
6. Nicolas Covatti (Włochy) - 11 (2,3,2,1,3)
7. Broc Nicol (Stany Zjednoczone) - 9 (2,2,1,1,3)
8. Tero Aarnio (Finlandia) - 7 (1,1,1,2,2)
9. Bartosz Smektała (Polska) - 6 (0,0,3,3,0)
10. Jacob Thorssell (Szwecja) - 6 (1,1,1,2,1)
11. Ondrej Smetana (Czechy) - 5 (0,2,2,0,1)
12. Glenn Moi (Norwegia) - 3 (1,0,0,0,2)
13. Kyle Bickley (Wielka Brytania) - 3 (1,0,1,1)
14. Hans Andersen (Dania) - 2 (2,d,-,-,-)
15. Dimitri Berge (Francja) - 2 (0,1,d,1,0)
16. Sebastian Niedźwiedź (Polska) - 1 (0,t,1,d,-)
17. Rohan Tungate (Australia) - 1 (t,1,w,w,-)
18. Leon Flint (Wielka Brytania) - 0 (0,0,0,0)
Marcin Hałusek
Komentarze
Jeszcze wymienic ruska i kolodzieja na swoich.
Kasprzak pawlicki musielak po 3 zlotach i zaciagiem obcych wole jechac swoimi.
Zatem nie rób drugiemu co tobie niemiłe!
A skąd Ci do głowy przyszło że Smyk jest/będzie tańszy? Smyka w ciemno weźmie każda drużyna w Polsce. Skąd wiesz jaki ma kontrakt? Nie da się wygrywać wszystkiego. Smyk jednoznacznie powiedział jakie ma priorytety. Wbrew pozorom Leszno to niewielkie miasto bez dużego przemysłu który sypie dużym groszem. na sport. Żadne z nas Emiraty. Siła Unii jest kolektyw. Jeden czy dwóch zawodników może odjechać słabsze spotkanie i nawet kilka w sezonie i nie ma dramatu! W innych drużynach słabsza forma lub sprzęt jednego z liderów może oznaczać być albo nie być w PO lub nawet Extralidze!
9 600 zł / m-c
wynajem, Leszno
460 000 zł
sprzedaż, Leszno
1 200 zł / m-c
wynajem, Święciechowa
Smyk nie zdążył dolecieć na trening... w pierwszym biegach uczył się jak się w ogóle składa w łuki i robił wszystko żeby w ogóle łuk przejechać.
Pany i Panie przeglądanie wyników z SF i tabelek punktów z większości zawodów z zagranicy nie ma wiele wspólnego z rzeczywistym obrazem formy zawodników. Tylko w Polsce tory są długie szerokie równe jak stół, poza Polską nikt sie tak nie pieści i nie certoli. Tory są nierówne, np. łuki pochylone jak tor kolarski ( Jak w Glasgow) albo z kolei płaskie jak stół. Np. w Lemot we Francji gdzie jechał Wozniak z kolei proste idą pod górkę i z górki... Trzeba uczyć się żużla na nowo aaaa o ustwaieniach silników nie wspomnę. Także naprawdę rozsądek i pokora do zagranicznych wyników .... to nie Smoczyk piękny i równy gdzie idzie się ścigać bezpiecznie od startu do mety od krawężnika i bandy na pełnej manecie.
Poproście Pana redaktora Koniecznego który wiele torów zwiedził może kiedyś po opowiada o specyfikach...