Żużel: Wiadomości
Stelmet Falubaz Zielona Góra – Fogo Unia Leszno 43:47
Oni są nie z tej ziemi!
Chyba nikt nie miał wątpliwości, że starcie odwiecznych rywali dostarczy wielu emocji i będzie bardzo wyrównane. Było takie od pierwszej gonitwy. Zaczęło się od trzech remisów, a indywidualnie triumfowali Emil Sajfutdinow, Norbert Krakowiak, który znalazł sposób na najlepszy juniorski duet ekstraligi oraz Janusz Kołodziej. Czwarty wyścig przyniósł sporą kontrowersja. W pierwszej odsłonie prowadził Piotr Pawlicki, dołączał do niego Bartek Smektała i wtedy właśnie doszło do kontaktu motocykli mistrza świata juniorów i Martina Vaculika. Słowak upadł, bo w jego przednim kole zostały wyrwane szprychy. Sędzia wykluczył Bartosza Smektałę, choć sytuacja na pewno nie była oczywista. Leszczynianin jechał już przed Vaculikiem, a słowacki żużlowiec zdołał jeszcze pokonać kilkanaście metrów i dopiero wtedy stracił kontrolę nad motocyklem. W powtórce osamotniony Piotr Pawlicki pokonał Krakowiaka, ale musiał uznać wyższość Vaculika. Falubaz wygrał 4:2 i po pierwszej serii objął prowadzenie 13:11.
Trzy kolejne biegi tylko utwierdziły kibiców w przekonaniu, że warto było przyjść w niedzielny wieczór na stadion przy ulicy Wrocławskiej. W piątej potyczce Patryk Dudek i Piotr Protasiewicz pokonali parę Emil Sajfutdinow – Brady Kurtz w stosunku 4:2 i gospodarze powiększyli przewagę do 4 „oczek”. W kolejnym zrehabilitował się Jarek Hampel, ale nieoczekiwanie drugi linię mety minął Damian Pawliczak, który umiejętni bronił się przed atakami Janusza Kołodzieja. Byki zdołały jednak odnieść pierwsze biegowe zwycięstwo. Siódmy bieg to popis Dominika Kubery. Kapitalnie rozpędził się po zewnętrznej części toru i wpadł na metę ze sporą przewagą nad Nickim Pedersenem oraz Michaelem Jepsenem Jensenem. Stawkę zamknął Piotr Pawlicki i na półmetku Falubaz wciąż miał 2 punkty przewagi (22:20)
W ósmym wyścigu słabo spisującego Brady’ego Kurtza zastąpił Dominik Kubera i wspólnie z Emilem Sajfutdinowem odrobili stratę, pokonując 4:2 parę Vaculik – Krakowiak. Po dziewiątej odsłonie meczu nadal był remis, a kibiców rozgrzali Kołodziej i Pedersen. Trzykrotny mistrz Polski okazał się lepszy od trzykrotnego mistrza świata, niestety kolejne zero na koncie zapisał Hampel. Na koniec serii podopieczni Adama Skórnickiego odzyskali prowadzenie, bo poza zasięgiem Byków był Patryk Dudek, a Piotr Protasiewicz najpierw dość ostro potraktował Bartka Smektałę, a potem walczył jeszcze o 2 punkty z Piotrem Pawlickim. Kapitan Fogo Unii był czujny, bardzo zdecydowany i odparł ataki doświadczonego żużlowca z Zielonej Góry. Falubaz wygrywał jednak 31:29.
Jedenasty wyścig zakończył się podziałem punktów, a indywidualnie najlepszy okazał się Jarek Hampel. Dominik Kubera, który nie zdobył punktu w jedenastej potyczce, szybko zrehabilitował się po nieudanym starcie. W dwunastej gonitwie wygrał przekonująco, trzeci na metę wpadł Sajfutdinow, którym cudem uniknął upadku po tym jak drogę zajechał mu Protasiewicz. W meczu znowu był remis (36:36). W kolejnym starcie po twardej walce triumfował Nicki Pedersen przed Piotrem Pawlickim i Januszem Kołodziejem, a więc przed wyścigami nominowanymi drużyny miały po tyle samo punktów i emocje sięgały górnej warstwy stratosfery.
Na trybunach stadionu przy Wrocławskiej gorąco było od pierwszego biegu, ale w trakcie czternastego temperatura osiągnęła stan wrzenia. Piotr Pawlicki najpierw zdecydowanym atakiem przedarł się na pierwsze miejsce, a potem zwalniał, próbował blokować Martina Vaculika i asekurować jadącego na drugiej pozycji Jarka Hampela. Słowak tuż przed metę zdołał rozdzielić leszczyńską parę, potem długo dyskutował z Pawlickim, ale na koniec zawodnicy podali sobie ręce.
Na wyścig przed końcem Byki objęły prowadzenie 43:41 i w decydującej potyczce wystarczył im remis. Emil Sajfutdinow i Janusz Kołodziej nie zamierzali kalkulować. Rosjanin uporał się z Pedersenem, a chrapkę na pokonanie Duńczyka miał także Kołodziej. Był blisko, ale ostatecznie przyjechał trzeci, przed Patrykiem Dudkiem. Ostatnia odsłona widowiska zakończyła się zwycięstwem gości 4:2 i mistrzowie Polski triumfowali w meczu 47:43. Wciąż są poza zasięgiem rywali i coraz bardziej prawdopodobny staje się scenariusz, że fazę zasadniczą zakończą bez porażki.
Stelmet Falubaz Zielona Góra: 43 pkt.
9. Nicki Pedersen - 11 (2,2,2,3,2)
10. Michael Jepsen Jensen - 5+3 (1*,1*,1*,2)
11. Piotr Protasiewicz - 6 (2,1,1,2,0)
12. Patryk Dudek - 7+1 (1*,3,3,0,0)
13. Martin Vaculik - 8+1 (3,0,2,1*,2)
14. Damian Pawliczak - 2 (0,2,0)
15. Norbert Krakowiak - 4 (3,1,0)
Fogo Unia Leszno: 47 pkt.
1. Emil Sajfutdinow - 12 (3,2,3,1,3)
2. Brady Kurtz - 0 (0,0,-,-)
3. Jarosław Hampel - 7 (0,3,0,3,1)
4. Janusz Kołodziej - 9+1 (3,1,3,1*,1)
5. Piotr Pawlicki - 9 (2,0,2,2,3)
6. Dominik Kubera - 8+1 (1*,3,1,0,3)
7. Bartosz Smektała - 2 (2,w,0)
Komentarze
Niemniej należy zastanowić się co się dzieje ze Smykiem. Od dłuższego czasu widać jakiś zastój czy wręcz blokadę. Mam nadzieję że trener znajdzie sposób aby zaczął jeździć tak jak rok czy chociażby kilka miesięcy temu. Kurtz? Chyba czołowa drużyna Ekstraligi to dla niego zbyt wysokie progi.
Niemniej wierzę że Unia będzie mistrzem.
Brawo chłopaki
1 zł
Audi A5, Leszno
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
355 000 zł
sprzedaż, Leszno