Żużel: Wiadomości
Fogo Unia Leszno – Get Well Toruń 64:26
Anioły upadły na Smoczyku
Torunianie przed meczem z liderem mieli jeszcze cień szansy na pozostanie w grze o utrzymanie. Musieli jednak wygrać w Lesznie za 3 punkty, a takie rozstrzygnięcie wydawało się mało prawdopodobne.
Już po pierwszej serii było jasne, kto rządzi w tym sezonie w polskim żużlu. W wyścigu otwarcia szybki był Rune Holta, ale to duet Emil Sajfutdinow – Brady Kurtz zainkasował 4 punkty. Po biegu juniorskim przewaga wzrosła do 6 „oczek”, bo Bartek Smektała i Dominik Kubera nie dali rywalom żadnych szans. Trzecia odsłona również powinna się zakończyć podwójną wygraną Byków, gdyż Janusz Kołodziej oraz Jarosław Hampel kapitalnie rozegrali pierwszy łuk i mknęli po pełną pulę, ale na ostatnim okrążeniu zdefektował motocykl Hampela i zamiast okazałego zwycięstwa był remis. Straty zostały powetowane już w kolejnej odsłonie rywalizacji. Startujący z urazem nogi Dominik Kubera uciekał wszystkim, a za jego plecami Piotr Pawlicki skutecznie bronił się przed atakami Jasona Doyle’a. Po czterech biegach Byki odskoczyły na 17:7.
Bycza dominacja trwała w najlepsze. W drugiej serii goście byli w stanie nawiązać walkę z mistrzami Polski tylko raz. W szóstym wyścigu Chris Holder rozdzielił duet Piotr Pawlicki – Bartosz Smektała. Hampel z Kołodziejem oraz Sajfutdinow z Kurtzem byli poza zasięgiem przeciwników. Na półmetku spotkania zanosiło się na pogrom, bo Fogo Unia prowadziła 31:11.
Kolejne trzy potyczki kończyły się wynikami 4:2 dla zespołu mistrzów kraju. Emocji było trochę więcej. Walka Dominika Kubery z Rune Holtą i Jarka Hampela z Jasonem Doylem o 2 punkty rozgrzała publiczność. Górą w tych indywidualnych starciach byli goście. Po dziesięciu biegach lider ekstraligi wgrywał jednak 43:17 i spadek Get Well Toruń stał się faktem.
W ostatniej fazie spotkania podopieczni Piotra Barona nadal kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa, torunianie tylko od czasu do czas stawiali opór. W dwunastej potyczce Bartek Smektała stoczył zacięty bój o drugą lokatę z Jackiem Holderem i ostatecznie Australijczyk okazał nie nieznacznie szybszy. Ciekawie było też w trzynastym biegu. Po 3 punkty do mety mknął Janusz Kołodziej, a Emil Sajfutdinow musiał się mocno starać, by pokonać na dystansie wychowanka Unii Leszno, Norberta Kościucha. Trzynastą potyczkę miejscowi wygrali w maksymalnych rozmiarach i przed nominowanymi prowadzili 56:22.
Na koniec liderzy leszczyńskiej drużyny: Emil Sajfutdinow oraz Piotr Pawlicki oddali udział w ostatnich biegach juniorom, co oczywiście nie miało wpływu na końcowe rozstrzygnięcie. W czternastej gonitwie Bartek Smektała z Jarkiem Hampelem zgarnęli pełną pulę, a w finałowej potyczce padł remis. Fogo Unia znokautowała Get Well 64:26, przesądzając kwestie degradacji toruńskiej drużyny.
Był to ostatni pojedynek fazy zasadniczej na stadionie Smoczyka. Koniec rundy zapowiada się emocjonująco, bowiem za dwa tygodnie lider zmierzy się we Wrocławiu z wiceliderem.
Fogo Unia Leszno: 64 pkt.
9. Emil Sajfutdinow - 11+1 (3,3,3,2*,-)
10. Brady Kurtz - 5+1 (1,2*,1,1)
11. Jarosław Hampel - 9+1 (d,3,1,3,2*)
12. Janusz Kołodziej - 14+1 (3,2*,3,3,3)
13. Piotr Pawlicki - 11+1 (2*,3,3,3,-)
14. Bartosz Smektała - 8 (3,1,1,3)
15. Dominik Kubera - 6+1 (2*,3,1,0)
Get Well Toruń: 26 pkt.
1. Niels Kristian Iversen - 0 (0,w,0,-,-)
2. Rune Holta - 9 (2,1,2,2,2)
3. Chris Holder - 4 (2,2,0,0)
4. Norbert Kościuch - 3 (-,-,2,1,0)
5. Jason Doyle - 5+1 (1,1,2,0,1*)
6. Igor Kopeć-Sobczyński - 0 (0,0,0)
7. Maksymilian Bogdanowicz - 1 (1,0,w)
8. Jack Holder - 4 (1,d,2,1)
Komentarze
I jaki wynik był Lecha ? hahah skończą się wyniki, skończy się moda na Lecha jak zwykle
W LESZNIE TYLKO UNIA
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
Piękne dziewczyny :)
300 zł
inna inny, Wschowa
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
Lech Poznań to najgorszy klub w Polsce