Żużel: Wiadomości
Bezbłędny występ juniora
Bartek Smektała: Wiemy o co jedziemy
(Fot. Rafał Paszek)
Przed meczem na szczycie nie brakowało opinii, że zespół z Wrocławia może wygrać z liderem za 3 punkty i pozbawić go pierwszej pozycji przed fazą playoff. Szybko okazało się jednak, że ekipa Piotra Barona jest nieuchwytna dla spartan. Fogo Unia zwyciężyła na stadionie Olimpijskim 55:35 i uczyniła to w stylu, który musiał zrobić wrażenie. Byli pod nim nie tylko gospodarze, kibice, dziennikarze, ale również żużlowcy z Bykiem na plastronie. – Jestem zdziwiony, nie sądziłem, że we Wrocławiu będę się czuł aż tak dobrze. Myślę, że podobne odczucia mają wszyscy moi koledzy z zespołu, bo każdy z nich jechał bardzo dobrze. Musimy usiąść i na spokojnie przeanalizować, dlaczego tak było – stwierdził Bartosz Smektała.
Junior Fogo Unii błyszczał w niedzielny wieczór wyjątkowym blaskiem. W czterech występach uzbierał komplet punktów, a każdy bieg z jego udziałem dostarczał emocji. – Wrocławski tor pasował mi na całej szerokości. Najkorzystniejsza była zewnętrzna, ale przy krawężniczku również potrafiłem nabrać szybkości. Powiedzmy, że zrobiłem sobie prezent na 21 urodziny – dodał mistrz świata juniorów.
Efektowne zwycięstwo leszczynian we Wrocławiu potwierdziło ich dominację w zasadniczej części rozgrywek. Już w najbliższy weekend Byki stoczą w Częstochowie pierwszy bój o finał. Zdaniem Bartosza Smektały, w playoff pod Jasną Górą nie będzie już tak łatwo, jak w maju, gdy Unia rozgromiła Włókniarza 59:31. – To już nie jest ten sam zespół, co wtedy, wszystko zaczyna się od nowa. Ale wiemy o co jedziemy, będziemy przygotowani. Zawsze możemy też liczyć na naszych kibiców, którzy są z nami wszędzie tam, gdzie się ścigamy. Trzymajcie za nas kciuki! – zaapelował junior Fogo Unii Leszno.
Komentarze
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
349 000 zł
sprzedaż, Leszno