Żużel: Wiadomości
Stabilizacja kluczem do sukcesu
Dobrze im w Unii
(Fot. Rafał Paszek)
Nie brakuje opinii, że Fogo Unia Leszno w obecnym składzie to jedna z najmocniejszych drużyn w historii polskiego żużla. Trudno się nie zgodzić. Mistrzowie Polski stanowią grupę doskonale rozumiejących się i uzupełniających zawodników. Leszczyńscy żużlowcy podkreślają, że czują się w swoim towarzystwie bardzo dobrze i to nie tylko podczas zawodów i w parkingu, ale również poza nim. Gdy po ostatnim biegu finału prezesi Józef Dworakowski i Piotr Rusiecki zakomunikowali zawodnikom, że chcą, aby w kolejnym sezonie zespół startował w takim samym składzie, zapowiedź została przyjęta z satysfakcją. – To świetna wiadomość, niezmiernie się cieszymy, bo doskonale się czujemy ze sobą. To jest naprawdę bardzo dobra drużyna – skomentował Janusz Kołodziej. Podczas fety, zapytany o to, czy zostanie, wykrzyczał w stronę kibiców, że nie ma wyjścia, nigdzie się nie rusza i zamierza walczyć z drużyną o czwarty mistrzowski tytuł z rzędu.
Utrzymanie dotychczasowego składu oznacza jednak, że w zespole pojawi się rywalizacja o miejsce w meczowym zestawieniu, gdyż seniorom przybędzie konkurent w osobie kończącego wiek juniora, Bartosza Smektały. Już w trakcie sezonu spekulowano, że w drużynie może zabraknąć miejsca dla któregoś z seniorów. Najczęściej padały nazwiska Jarosława Hampela i Brady’ego Kurtza. Obaj nie mieliby z pewnością najmniejszych problemów ze znalezieniem pracodawcy w ekstralidze, ale deklarują, że chcą zostać w Fogo Unii Leszno. Hampel wierzy, że właśnie w leszczyńskiej drużynie uda mu się wrócić do wysokiej formy. – Mamy świetny zespół, rewelacyjnie nam się współpracuje, robimy dobry wynik i bardzo dobrze się uzupełniamy. Zarząd chce utrzymać ten skład i oby tak się stało. Chcę zostać i wszystko jest na dobrej drodze, żeby tak było. Nie chcę się stąd ruszać. Za mną trudny sezon, jeden z najgorszych w karierze. Najpierw kontuzja, dużo zmian sprzętowych. To miało wpływ na moją dyspozycję, która – co tu dużo mówić – nie była najlepsza. Będę się starał wrócić w nowym sezonie naprawdę mocnym – powiedział Hampel.
Choć okres transferowy w polskim żużlu dopiero przed nami, to wiele wskazuje na to, że w Lesznie przebiegnie nadzwyczaj spokojnie. Mistrzowie Polski cenią sobie stabilizację, przewidywalność i własne towarzystwo. Mają też pełne zaufanie do zarządu, sztabu szkoleniowego i pracowników klubu. – To dzięki tym wszystkim ludziom odnosimy sukcesy – zakończył Janusz Kołodziej.
Komentarze
Jeden z nie licznych który się potrafi do błędu
Przyznać szacunek za to
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
1 zł
Audi A5, Leszno