Żużel: Wiadomości
Z Musielakiem, ale bez Dyma
Rawiczanie przegrali w Opolu różnicą dwunastu punktów. W niedzielę w
spotkaniu przed swoją widownią będą chcieli odrobić tę stratę. Sukces w
tym dwumeczu pozwoliłby Niedźwiadkom przystąpić do batalii o awans do
wyższej klasy rozgrywkowej. W ostatnich dniach dwóch podstawowych
zawodników rawickiego zespołu zaliczyło poważne upadki. W Opolu urazu
kręgosłupa doznał Piotr Dym. – W niedzielę na pewno nie wystąpię. Z moim
zdrowiem jest nieciekawie – mówi zawodnik. – Jest podejrzenie, że mam
pęknięty szósty i ósmy kręg. Do tego mam odbitą kość ogonową. Jeśli
potwierdzi się to, że mam pęknięte kręgi to będzie to oznaczało dla mnie
koniec sezonu – mówi Dym.
Zdecydowanie lepiej czuje się Sławomir Musielak, który deklaruje, że
pomoże drużynie w niedzielnym spotkaniu. – Obowiązkowo jadę w meczu z
Opolem. Chcę pomóc zespołowi w odrobieniu dwunastopunktowej straty i
uzyskaniu awansu do finału. Będziemy musieli radzić sobie bez Piotrka
Dyma. Skorzystamy zapewne z zastępstwa zawodnika – wyjaśnia wychowanek
Unii Leszno.
Mecz Kolejarz Rawag Rawicz - Kolejarz Opole odbędzie się w niedzielę o godz.17.00.(jag)
Komentarze