Żużel: Wiadomości
Niech wygra Polak!
To będzie już piąta odsłona Grand Prix Europy w Lesznie, nigdy jednak do tej pory Polakowi nie udało się stanąć na najwyższym stopniu podium. Trudno jednak uznać, by Gollob z Hampelem na stadionie Smoczyka czuli się źle. Kapitan polskiej reprezentacji dwukrotnie był w leszczyńskiej imprezie drugi, Hampel raz stanął na drugim stopniu podium, poza tym czterokrotnie ścigał się w finale. – Jest wielu zawodników, którzy lubią leszczyński tor. Bez wątpienia należy do nich Jarek, świetnie czuje się tutaj Greg Hancock, ja również lubię w Lesznie startować. Mój cel na te zawody, to odrobić stratę, którą mam po zawodach w Nowej Zelandii. Chciałbym dobrze pojechać, zdobyć jak najwięcej punktów i dotrzeć do finału – stwierdził Gollob.
W gronie faworytów wymieniany jest także Rosjanin Emil Sajfutdinow. W ostatnich dwóch sezonach na stadionie Smoczyka zajmował trzecią lokatę, a w tym roku wygrał już Memoriał Alfreda Smoczyka. – Lubię tu jeździć. Zobaczymy jaki będzie tor, raczej na pewno inny, niż podczas treningu – przyznał.
Emilowi skrzydeł dodadzą na pewno rosyjscy kibice, którzy zapowiedzieli przyjazd do Leszna. Przed rokiem Sajfutdinow mógł liczyć na doping fanów, aż z krańca Azji, z Władywostoku. Przejechali pół świata, by zobaczyć w akcji tatarskiego żużlowca. – Doping takich fanów, to coś niesamowitego – powiedział nam Rosjanin.
Początek zmagań w Grand Prix Europy w Lesznie o 19.00. O tej porze rozpocznie się także bezpośrednia relacja w Radiu Elka.
Komentarze
1 500 zł / m-c
wynajem, Leszno
2 000 zł / m-c
wynajem, Święciechowa
400 zł / m-c
wynajem, Leszno