Żużel: Wiadomości
Hampel i Pawliccy najlepsi w Europie
Finałowi Mistrzostw Europy Par na żużlu z pewnością daleko do prestiżu rywalizacji w Grand Prix, czy w Drużynowym Pucharze Świata. Nie jest to impreza, w której startują najlepsi, choć akurat z tą tezą w przypadku składu polskiej ekipy w Pile można dyskutować. Biało-czerwonych barw bronili bowiem aktualny mistrz oraz wicemistrz Polski seniorów i mistrz kraju w kategorii juniorów. Polska była zdecydowanym faworytem rywalizacji. Nie brakowało opinii, że startujący na co dzień w drużynie pilskiej Polonii wychowankowie Unii Leszno, bracia Przemek i Piotrek Pawliccy oraz mieszkaniec podpilskiego Szydłowa, Jarek Hampel nie dadzą rywalom żadnych szans. Tymczasem, przynajmniej w pierwszej fazie zawodów wyglądało to nieco inaczej. Polacy musieli się solidnie napracować, by spełnić oczekiwania.
Już w pierwszym starcie doszło do niespodzianki, bo mistrz Polski, Jarek Hampel nie sprostał mało znanemu Duńczykowi Steenowi Jansenowi. Polacy zainkasowali jednak 4 „oczka, gdyż jako pierwszy linię mety minął Przemek Pawlicki. W stosunku 4:2 Biało – Czerwoni pokonali także ekipę łotewską. Tym razem szybszy od Hampela był Andrzej Lebiediew, a niewiele brakowało, by wicemistrza świata pokonał jeszcze Kjastas Puodżuks. W rywalizacji polsko – rosyjskiej padł remis, szybciej od braci Pawlickich na mecie zameldował się Renat Gafurow.
Po trzech seriach polska ekipa miała na koncie 11 punktów, ale to wcale nie był w tym momencie najlepszy wynik. Najrówniej jeździli bowiem do tej pory Węgrzy: Norbert Magosi oraz Jozsef Tabaka i to oni z dorobkiem 13 „oczek” przewodzili stawce uczestników finału Mistrzostw Europy Par na żużlu.
Pełnie swoich możliwości polska para: Hampel - Przemek Pawlicki pokazała w czwartym występie na pilskim torze. Biało – Czerwoni pokonali bezbłędnego do tej pory Czecha Alesa Drymla i partnerującego mu Vaclava Milika. W dwóch kolejnych startach także poszło gładko. W rywalizacji z Niemcami Hampel i straszy z braci Pawlickich mogli sobie nawet pozwolić na triumfalny, wspólny wjazd na linię mety, a na deser ten sam duet nie pozostawił złudzeń Węgrom. Polacy zdecydowanie przyspieszyli w drugiej części zawodów i z dorobkiem 26 punktów zostali Mistrzami Europy w parach.
Po 21 wyścigach okazało się, że po 20 punktów mają na koncie Rosjanie i Węgrzy, dlatego też konieczne było rozegranie dodatkowego biegu, który rozstrzygnie po podziale pozostałych miejsc na podium. Norbert Magosi okazał się w nim szybszy od Wiktora Gołubowskiego i to Madziarzy cieszyli się z srebrnych krążków, a Rosjanom przypadły brązowe.
1. Polska - 26 pkt.
3. Jarosław Hampel - 9 (1,1,-,2,3,2)
4. Przemysław Pawlicki - 16 (3,3,2,3,2,3)
16. Piotr Pawlicki - 1 (1)
2. Węgry - 20+3 pkt.
13. Norbert Magosi - 12+3 (3,2,2,1,3,1)
14. Jozsef Tabaka - 8 (2,3,1,2,0,d)
3. Rosja - 20+2 pkt.
7. Renat Gafurow - 11 (3,1,3,w,2,2)
8. Wiktor Gołubowskij - 9+2 (1,2,0,3,0,3)
4. Łotwa - 18 pkt.
5. Dania - 17 pkt.
6. Czechy - 14 pkt.
7. Niemcy - 11 pkt.
Komentarze
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
120 zł
BMW 123, Wilkowice
1 zł
Audi A5, Leszno
1 050 zł / m-c
wynajem, Śmigiel
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań