Żużel: Wiadomości
Pierwszy trening AKS Leszczyńskie Byki
08.04.2011
Wczoraj na pierwszym wspólnym treningu na stadionie Smoczyka, spotkali się żużlowcy amatorzy z Amatorskiego Klubu Sportowego Leszczyńskie Byki.
Amatorzy na tor wyjechali tuż po żużlowcach Unii Leszno, którzy jak choćby Damian Baliński chętnie udzielali rad swoim kolegom, traktującym żużel jako bardzo oryginalne hobby. W sumie na tych pierwszych, tegorocznych zajęciach na torze stawiło się dwunastu zawodników.
W parkingu pachniało świeżością od nowych kevlarów, sprzętu, którego nie powstydziliby się przedstawiciele wielu naszych drugoligowych klubów. Po opadach deszczu tor był dość wymagający, ale nasi amatorzy radzi sobie na nim całkiem przyzwoicie. Było oczywiście kilka na szczęście niegroźnych upadków.
Po raz pierwszy wczoraj na motocyklu żużlowym, kółka kręcił min. Roman Kamiński z Krzemieniewa Myślałem, że będzie gorzej, jest to trochę męczące, ale zimą przez cztery miesiące razem z Unią Leszno chodziłem na siłownię przyznał.
W tej grupie zapaleńców nie brakuje też rodzinnych duetów, taki właśnie tworzą Lech Liberski z synem Pawłem, mieszkańcy Dębowej Łęki. Mam nadzieję, że niedługo będę miał dobrego kompana do jazdy, stwierdził starszy z tej pary. Młodszy pytano o to co na to wszystko mama odpowiada Mama nie jest zbyt zadowolona.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami AKS Leszczyńskie Byki nie wystartuje w żadnych ogólnopolskich rozgrywkach. Na pewno zorganizujemy jakiś towarzyski turniej na stadionie Smoczyka deklaruje prezes tego klubu Dominik Gindera. z
W parkingu pachniało świeżością od nowych kevlarów, sprzętu, którego nie powstydziliby się przedstawiciele wielu naszych drugoligowych klubów. Po opadach deszczu tor był dość wymagający, ale nasi amatorzy radzi sobie na nim całkiem przyzwoicie. Było oczywiście kilka na szczęście niegroźnych upadków.
Po raz pierwszy wczoraj na motocyklu żużlowym, kółka kręcił min. Roman Kamiński z Krzemieniewa Myślałem, że będzie gorzej, jest to trochę męczące, ale zimą przez cztery miesiące razem z Unią Leszno chodziłem na siłownię przyznał.
W tej grupie zapaleńców nie brakuje też rodzinnych duetów, taki właśnie tworzą Lech Liberski z synem Pawłem, mieszkańcy Dębowej Łęki. Mam nadzieję, że niedługo będę miał dobrego kompana do jazdy, stwierdził starszy z tej pary. Młodszy pytano o to co na to wszystko mama odpowiada Mama nie jest zbyt zadowolona.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami AKS Leszczyńskie Byki nie wystartuje w żadnych ogólnopolskich rozgrywkach. Na pewno zorganizujemy jakiś towarzyski turniej na stadionie Smoczyka deklaruje prezes tego klubu Dominik Gindera. z