Żużel: Wiadomości
Nietypowe wyścigi na Smoczyku
02.11.2010
Dziś na stadionie Smoczyka odbyły się nietypowe wyścigi. Do rywalizacji stanął samochód wyścigowy, quad i motocykl żużlowy prowadzony przez Jarka Hampela. Wszystko przygotowane było na potrzeby programu TVN Turbo.
Z tej trójki samochód wyścigowy, quad i motocykl żużlowy zdecydowanie największą moc miał samochód, pod którego maską znajdowało się prawie 600 koni. To jak się później okazało nie gwarantowało jednak zwycięstwa.
Ekipa TVN Turbo, kręciła właśnie na stadionie Smoczyka program z cyklu Wyścigi mistrzów. Na torze obok Jarka Hampela swoje umiejętności prezentowali mistrz quadów Rafał Sonik i kierowca wyścigowy Marcin Wickik.
Każdy z zawodników, najpierw zapoznawał się z nawierzchnią leszczyńskiego toru, później przyszedł czas na prawdziwe wyścigi.
Najpierw po przeciwnych stronach toru stanęli Rafał Sonik i Jarek Hampel. W takim klasycznym wyścigu na dochodzenie szybszy okazał się kapitan leszczyńskich Byków.
Emocje były gdy na torze pojawił się samochód wyścigowy. Tu zastanawiano się, czy potężna ilość koni mechanicznych napędzających samochód, pokona maszynę żużlową. Podobnie jak w pierwszej potyczce, także w tej drugiej górą był nasz Jarek.
Remisem zakończył się pojedynek samochodu z quadem. Mistrzowie kierownicy, chętnie rozdawali swoje zdjęcia plakaty, autografy wszystkim tym, których na stadion Smoczyka przyciągnął warkot silników. z
Ekipa TVN Turbo, kręciła właśnie na stadionie Smoczyka program z cyklu Wyścigi mistrzów. Na torze obok Jarka Hampela swoje umiejętności prezentowali mistrz quadów Rafał Sonik i kierowca wyścigowy Marcin Wickik.
Każdy z zawodników, najpierw zapoznawał się z nawierzchnią leszczyńskiego toru, później przyszedł czas na prawdziwe wyścigi.
Najpierw po przeciwnych stronach toru stanęli Rafał Sonik i Jarek Hampel. W takim klasycznym wyścigu na dochodzenie szybszy okazał się kapitan leszczyńskich Byków.
Emocje były gdy na torze pojawił się samochód wyścigowy. Tu zastanawiano się, czy potężna ilość koni mechanicznych napędzających samochód, pokona maszynę żużlową. Podobnie jak w pierwszej potyczce, także w tej drugiej górą był nasz Jarek.
Remisem zakończył się pojedynek samochodu z quadem. Mistrzowie kierownicy, chętnie rozdawali swoje zdjęcia plakaty, autografy wszystkim tym, których na stadion Smoczyka przyciągnął warkot silników. z
Komentarze
1 zł
Audi A5, Leszno
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
425 000 zł
sprzedaż, Leszno
200 zł
, Leszno
1 050 zł / m-c
wynajem, Śmigiel