Żużel: Wiadomości
Kolejarz rozniesiony
Żużlowcy z Rawicza nie ukrywali, że spotkanie w Łodzi chcą po prostu
„przejechać”. Do takich samych wniosków doszedł trener i zarząd
Kolejarza, czego efektem był brak w podstawowym składzie szwedzkiego
trio: Sebastiana Aldena, Erica Anderssona oraz Antona Rosena. Na ich
miejsce trener Henryk Jasek desygnował Tomasza Łukaszewicza i Marcina
Sekułę, którzy przez cały sezon raczej nie mieli okazji, aby powalczyć
o punkty.
Rawiczanie mieli w pamięci dewastację, bo tak można nazwać ich
pojedynek z Orłem w rundzie zasadniczej, w której przegrali ponad 40
punktami. Otwierający mecz bieg zakończył się optymistycznie dla
Niedźwiadków, lider zespołu Wiktor Gołubowskij po kiepskim starcie
zdołał objechać rywali i przekroczyć linię mety, jako pierwszy
wyciągając remis 3:3 dla Kolejarza. Szkoda, że był to jedyny dobry bieg
żużlowców z Rawicza.
Kolejne to już popis faworyta do awansu, Orła Łódź, który perfekcyjnie
wykorzystywał przewagę własnego toru. Bieg drugi to upadek na ostatnim
łuku Tomka Musielaka i pewne zwycięstwo 5:1 Łodzian. Taki sam wynik
zanotował Orzeł w biegu trzecim, w którym wywrotkę zaliczył Alan
Marcinkowski. Kolejna gonitwa zakończyła się powtórką, Mateusz
Kowalczyk z Orła Łódź dotknął taśmę, lecz to nie przeszkodziło byłemu
zawodnikowi Rawicza Piotrowi Dymowi odstawić Niedźwiadki i pewnie
zgarnąć 3 punkty. Bieg piąty, szósty i siódmy to pełna dominacja
gospodarzy i trzykrotne zwycięstwo 5:1.
Po krótkiej przerwie, spowodowanej awarią maszyny startowej, wznowiono
zawody. Po drugim wykluczeniu łodzianina
Mateusza Kowalczyka bieg ósmy zakończył się tryumfem Dyma i remisem 3:3
(34:14). Gonitwa 9 i 10 – bez historii, pewne podwójne 5: 1 dla Orła.
Podczas biegu 11 widocznie rozluźnieni zawodnicy Zdzisława Ruteckiego
spóźnili start, co skończyło się jedyną w tym meczu wygraną Kolejarza
5:1 (45:21).
Szalejące po całej Polsce burze dotarły i do Łodzi, podczas wyścigu 12,
lecz to nie przeszkodziło Jackowi Rempale i Linusowi Elkoefowi, który
zmienił Mateusza Kowalczyka po trzecim wykluczeniu, dowieźć pewnego
zwycięstwa do mety – 5:1. Kolejne biegi to już totalne klęski
Niedźwiadków, wyścig trzynasty, czternasty i piętnasty, mimo że w
deszczu, zakończył się trzykrotny tryumfem łodzian 5:1, którzy
ostatecznie rozgromili Kolejarza Rawicz 65:25.
Wśród gospodarzy najlepiej punktowali: Jacek Rempała – 15 pkt, Piotr
Dym oraz Marcin Jędrzejewski po12 pkt. Najlepszym zawodnikiem w
drużynie Kolejarza Rawicz okazał się Wiktor Gołubowskij, któremu udało
się zdobyć 7 pkt.
Kolejne spotkanie odbędzie się 22 sierpnia w Rawiczu. Miejmy nadzieję,
że Niedźwiadki na własnym terenie pokuszą się o ostrzejszą walkę z
faworytem. (pb)
Komentarze
200 zł
, Leszno
1 500 zł / m-c
wynajem, Leszno
400 zł / m-c
wynajem, Leszno