Żużel: Wiadomości
Unia najlepsza
Tylko początek zapowiadanego, jako hit ekstraligi pojedynku mógł budzić pewne obawy leszczyńskich kibiców. W wyścigu juniorskim Sławek Musielak oraz Jurica Pavlic nie potrafili sobie poradzić z Pawłem Zmarzlikiem i bieg zakończył się podziałem punktów. W drugiej potyczce dość nieoczekiwanie lepiej z pierwszego łuku wyjechał Tomasz Gapiński i do mety skutecznie odpierał ataki Jarka Hampela. Zbigniew Suchecki uporał się natomiast z zasypującym kontuzjowanego Troya Batchelora Adamem Shieldsem i Stal objęła prowadzenie 7:5. Jak się później okazało udało jej się to tylko raz.
Po trzecim wyścigu wygranym podwójnie przez parę Janusz Kołodziej – Damian Baliński na czele znalazła się Unia. Kolejna odsłona widowiska przyniosła remis, bo choć Leigh Adams ambitnie atakował Tomasza Golloba, to wicelider Grand Prix nie popełnił błędu. Bieg piąty popisowo rozegrali Kołodziej z Balińskim inkasując 5 oczek i wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 18:12.
Trzy kolejne gonitwy kończyły się podziałem punktów, ale mogło być różnie, gdyby nie fenomenalna jazda Leigh Adamsa. Australijczyk w szóstym biegu uratował remis, na ostatnim łuku mijając Mateja Zagara. Także w ósmej potyczce popisał się zdecydowanym, acz czystym i pełnym gracji atakiem na pozycję Słoweńca. W biegu siódmym publiczność rozgrzali Jarek Hampel i Tomasz Gollob. „Mały” ścigał partnera z reprezentacji, ale ten znowu pojechał bezbłędnie.
Prezwaga Unii wzrosła do 10 punktów po wyścigach numer dziewięć i dziesięć. Najpierw 4 oczka zainkasowali Hampel z Shieldsem, a później emocje sięgnęły zenitu, bo Baliński z Kołodziejem mieli wielką chrapkę na pokonanie Golloba. Temu pierwszemu się udało, drugi był blisko, ale dwa małe błędy kosztowały go utratę drugiej pozycji.
Jedenasta potyczka była kolejnym tego popołudnia popisem Leigh Adamsa w starciu z Matejem Zagarem. Górą znowu był Australijczyk.
Końcówka meczu, to prawdziwa demolka zespołu gości. Cztery kolejne biegi kończyły się podwójnymi wygranymi Byków. Gdy w trzynastym stracie Baliński i Hampel pokazali plecy Gollobowi – stadion eksplodował. To był nokautujący cios. Przed biegami nominowanymi Unia prowadziła 48:30. Stal straciła ochotę do walki, było już jasne, że Unia wygra ten mecz za trzy punkty. Trener Czesław Czernicki zdecydował się na dość eksperymentalne zestawienie par w dwóch ostatnich potyczkach. Zabrakło w nich Golloba i Zagara, a Unia dopełniła dzieła zniszczenia wygrywając 58:32. Nieobecność wicemistrza świata była, jak wyjaśnił później szkoleniowiec gorzowian podyktowana jego nie najlepszym stanem zdrowia.
Już za tydzień leszczynianie rozpoczynają walkę w rundzie play-off. Pierwszym rywalem Byków będzie Tauron Tarnów.
Unia Leszno - 58
9. Jarosław Hampel - 12+1 (2,2,3,2*,3)
10. Adam Shields - 2+1 (0,1*,1,0)
11. Janusz Kołodziej - 12+1 (3,3,1,3,2*)
12. Damian Baliński - 12+3 (2*,2*,3,3,2*)
13. Leigh Adams - 14 (2,3,3,3,3)
14. Jurica Pavlic - 4+2 (1,1*,-,0,2*)
15. Sławomir Musielak - 2 (2,0)
Caelum Stal Gorzów - 32
1. Tomasz Gapiński - 8+2 (3,1,1*,1*,1,1)
2. Zbigniew Suchecki - 1 (1,0,-,-,1,0)
3. Matej Zagar - 6 (d,2,2,0,2)
4. David Ruud - 4+1 (1,1*,2,0,0)
5. Tomasz Gollob - 9 (3,3,2,1,-)
6. Paweł Zmarzlik - 3 (3,0,0,0,0)
7. Paweł Parys - 0 (d)
Komentarze
1 500 zł / m-c
wynajem, Leszno
400 zł / m-c
wynajem, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
120 zł
BMW 123, Wilkowice
2 137 zł
Audi A4, Leszno
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń