Żużel: Wiadomości
Na Unię nie ma mocnych
07.07.2010
Nie było niespodzianki. W zaległym meczu ekstraligi Unia Leszno pokonała na wyjeździe Polonię Bydgoszcz 51:39. To wprawdzie dużo mniejsza przewaga niż w pierwszym meczu na Smoczyku, wiadomo było jednak, że na własnym torze bydgoszczanie nie oddadzą zwycięstwa łatwo. Ostatecznie Byki przegrały tylko w dwóch wyścigach, siedem zakończyło się remisem.
Lider tabeli ekstraligi po raz kolejny pokazał, że w tym sezonie nie ma sobie równych. Unia prowadziła na torze w Bydgoszczy już od pierwszego biegu, który wygrał Jurica Pavlic. Byłoby 5:1, ale Szymon Woźniak wyprzedził Sławka Musielaka.
Wyścig drugi rozpoczął się pechowo dla Troy`a Batchelora, który upadł na tor z Denisem Gizatullinem. W powtórce los się odwrócił i Australijczyk przyjechał na metę pierwszy, a tuż za nim Jarosław Hampel.
Kolejne dwa biegi skończyły się remisem. Po trzy punkty na swoje konto zapisali Janusz Kołodziej i Leigh Adams. Nie powiodło się Damianowi Balińskiemu i Juricy Pavlic.
Tak więc po pierwszej serii startów zawodnicy Romana Jankowskiego prowadzili w Bydgoszczy 15:9.
Ku radości miejscowych kibiców piąty wyścig znakomicie rozpoczęli Grzegorz Walasek i Robert Kościecha, którzy pokazali plecy Hampelowi i Batchelorowi. Nie cieszyli się jednak długo. Mały wyprzedził obu jeźdźców Polonii i kolejny bieg w Bydgoszczy zakończył się remisem.
Piękną jazdą parą Kołodziej z Balińskim wygrali szósty wyścig, zresztą też powtórzony po upadku Balińskiego, dla którego zabrakło miejsca w pierwszym łuku.
Dwa kolejne biegi znakomicie rozpoczęli żużlowcy Unii, ale Poloniści nie dali za wygraną i sięgnęli po punkty. W jednym Juricę wyprzedzili Lindbaek i Gizatullin, a następnym Jonsson wyprzedził na trasie Batchelora.
Dziewiąty zakończył się remisem – wygrał Kołodziej, Baliński przyjechał na metę ostatni.
W dziesiątym wyścigu zamiast Pavlica na starcie stanął Sławek Musielak. Zmiana nie skończyła sie dobrze dla Byków. Gospodarze odnieśli pierwsze w tym meczu zwycięstwo. Adams przyjechał na metę drugi, a Musielak czwarty.
Ta wygrana dodała skrzydeł bydgoszczanom, którzy w kolejnym biegu wygrali podwójnie.
Na tym na szczęście skończyło się odrabianie strat, ale i tak Bykom nie szło łatwo. Jarek Hampel wygrał dwunastą gonitwę, ale nie będący dziś w najlepszej dyspozycji Pavlic znów przyjechał bez punktu. Remisem zakończył się też wyścig trzynasty. Wygrał Lindbaek, Baliński był drugi, a Adams trzeci. Przed biegami nominowanymi Unia prowadziła w Bydgoszczy 42:36.
Na koniec Byki pokazały jednak, kto w tym meczu rządzi. Po bardzo zaciętym pojedynku, w czternastym biegu kapitalnie pojechali Janusz Kołodziej i Damian Baliński. Bali mocno atakowany nie dał się wyprzedzić Gizatulinowi i leszczyńska para wygrała 5:1.
Równie emocjonująca była ostatnia gonitwa, w której trzy punkty zdobył, po walce z Jonssnem Leigh Adams, niewiele brakowało, by Szweda wyprzedził też Hampel, ostatecznie jednak Jarek przyjechał na metę trzeci. Unia wygrała w Bydgoszczy 51:39.
Dla Unii punkty zdobywali : L. Adams, J. Kołodziej i J. Hampel po 12, D. Baliński 6, J. Pavlic 3, T. Batchelor 5, S. Musielak 1.
Dla Polonii: R.Kościecha 3, G.Walasek 8, A.Jonsson 9, A.Lindbaeck 6, Sz.Woźniak5, D.Gizatullin 8, M.Curyło bez punktu.
(han)
Komentarze
1 500 zł / m-c
wynajem, Leszno
425 000 zł
sprzedaż, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
1 zł
Audi A5, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno