Żużel: Wiadomości
Orzeł znowu lepszy od Kolejarza
Rawiczanie przystępowali do meczu z Orłem po trzech kolejnych porażkach i na pewno nie w roli faworyta. Ekipa z Łodzi w pierwszym meczu tych drużyn dość łatwo rozprawiła się z Niedźwiadkami 58:35. Kolejarz to jednak zespół własnego toru, dlatego można się było spodziewać w niedzielny wieczór emocjonującego pojedynku.
Rzeczywiście kibice nie mogli się czuć rozczarowani. Pierwsze cztery wyścigi wprawdzie kończyły się podziałem punktów, ale prawie w każdym z nich było sporo walki. Najpierw Erik Pudel stoczył przegrany bój o punkt z Simonem Gustafssonem. Później debiutujący w barwach gospodarzy Simon Walker odpierał ataki starszego brata Emila Sajfutdinowa – Denisa, a później jeszcze Marcin Nowaczyk nękał przez cztery okrążenia prowadzącego Stanisława Burzę. W biegu piątym pod taśmą pojawił się najskuteczniejszy żużlowiec Kolejarza Sebastian Alden i od razu przyniosło to efekty. Szwed wspólnie z Wiktorem Gołubowskim zwyciężyli podwójnie i Niedźwiadki prowadziły meczu 17:13.
Dwie kolejne odsłony pojedynku znowu przyniosły remisy, a w ósmym wyścigu Kolejarz wygrywając 4:2 powiększył przewagę do 6 punktów. Stan rywalizacji wynosił 27:21. Orzeł jednak nie zamierzał się poddawać i potrzebował zaledwie dwóch wyścigów, by odrobić starty. W dziewiątym ex rawiczanin Piotr Dym oraz Stanisław Burza podwójnie pokonali Roberta Mikołajczaka i Sebastiana Aldena, a w dziesiątym triumfował Burza, przed Dziatkowiakiem, Gustafssonem i Gołubowskim. Na tablicy wyników można było przeczytać 30:30 i mecz rozpoczynał się od nowa. Żużlowcy z Łodzi najwyraźniej czuli się coraz lepiej na rawickim torze, bo jedenastą gonitwę też rozstrzygnęli na swoją korzyść. Dym i Sajfutdinow wyprowadzili Orła na pierwsze w tym meczu prowadzenie, 34:32. Po dwunastym wyścigu przewaga Łodzian wzrosła do 4 punktów i z takim zapasem goście przystępowali do biegów nominowanych.
W czternastej potyczce triumfował Gustafsson przed Nowaczykiem, Gołubowskim oraz Sajfutdinowem i stało się jasne, że Niedźwiadki mogą już tylko, co najwyżej zremisować mecz.
Finał zawodów był dość dramatyczny. Upadek zaliczył Piotr Dym i w karetce został odwieziony do szpitala. Na stadionie Floriana Kapały trwało długie i nerwowe oczekiwanie na wieści o stanie zdrowia byłego żużlowca Kolejarza i na powrót karetki. Wreszcie po kilkudziesięciu minutach żużlowcy stanęli ponownie pod taśmą. Bieg zakończył się zwycięstwem gospodarzy 4:2, ale dwa punkty pojechały do Łodzi. W całym meczu triumfował Orzeł 46:44.
Kolejarz Rawicz 44
Robert Mikołajczak (2,2,1,0) 5, Simon Walker (1,1) 2, Piotr Dziatkowiak (2,2,2) 6, Wiktor Gołubowskij (1,2,0,1) 4, Marcin Nowaczyk (2,0,2,2) 6, Emil Idziorek (3,1,3,u,1) 8, Erik Pudel (0,1,0) 1, Sebastian Alden (3,3,0,3,3) 12
Orzeł Łódź 46
Mariusz Franków (3,w,0,1) 4, Denis Sajfutdinow (0,2,1,0) 3, Piotr Dym (3,1,3,3,w) 10, Mathias Schultz (0,2) 2, Stanisław Burza (3,3,2,3,1,2) 14, Maciej Piaszczyński (2,0,0,2) 7, Simon Gustafsson (1,2,1,3,3) 10, Krzysztof Stojanowski (1) 1.
(mah/fot.arch)
Komentarze
400 zł / m-c
wynajem, Leszno
2 000 zł / m-c
wynajem, Święciechowa
200 zł
, Leszno
300 zł
inna inny, Wschowa
5 400 zł
Ford Mondeo, Leszno
120 zł
BMW 123, Wilkowice