Żużel: Wiadomości
Ciężka przeprawa Unii z Polonią
Po remisie przed tygodniem w Bydgoszczy, na stadionie Smoczyka faworytem była oczywiście leszczyńska Unia. Skazywanie Polonii na pożarcie byłoby jednak krokiem zbyt pochopnym. W składzie tej drużyny są przecież wicelider Grand Prix Emil Sajfutdinov i trzeci zawodnik cyklu Andreas Jonsson. Jeśli dodamy do tego rewelację Grand Prix w Goeteborgu - Antonio Lindbaecka, to okazuje się, że bydgoszczanie mają wystarczająco dużo atutów, by wygrywać z najlepszymi.
Pierwszy wyścig dnia miał dwie odsłony. Najpierw na tor w pierwszym łuku upadł Przemek Pawlicki, a w powtórce już bez jego udziału przez chwilę prowadził Sławek Musielak, ale na drugim łuku został minięty przez Sajfutdinova. Jeden punkt bezpiecznie dowiózł do mety Szymon Woźniak i Polonia objęła prowadzanie 4:2. Dwupunktowa przewaga gości utrzymała się także po drugim wyścigu zakończonym podziałem punktów. Spod taśmy bardzo dobrze wyszli Damian Baliński i Jarek Hampel, ale już na pierwszej prostej z przodu był Szwed Andreas Jonsson.
Byki na prowadzenie wyszły po trzecim biegu. Leigh Adams pewnie zmierzał po 3 punkty, a 2 po nieustępliwej walce dowiózł Jurica Pavlic. Stan meczu wynosił 10:8 dla Unii.
Trzy kolejne wyścigi przyniosły remisy. Najpierw Krzysztof Kasprzak nie dał szans Sajfutdinovowi i Jonasowi Davidssonowi, później Adams i Pavlic obejrzeli plecy Andreasa Jonssona, a w szóstej gonitwie znowu pokaz skutecznej jazdy dał Kasprzak. Przez moment na czele towarzyszył mu Musielak, ale junior Unii ponownie nie potrafił utrzymać dobrej pozycji wywalczonej po starcie. Antonio Lindbaeck i Tomasz Chrzanowski minęli go bez większych problemów.
Spotkanie było wyrównane, a bydgoszczanie w każdym wyścigu udowadniali, że przyjechali do Leszna, nie po to, żeby oddać punkty wicemistrzom Polski, ale by je stąd wywieźć. Po siódmej gonitwie podopieczni trenera Zenona Plecha znowu wyszli na prowadzenie. Jonas Davidsson i Emil Sajfutdinov wykorzystali nieporozumienie Balińskiego z Hampelem. Byki podarowały gościom podwójne zwycięstwo i w meczu było 20:22. Po chwili przewaga bydgoszczan wzrosła do 4 punktów, bo po raz trzeci tego wieczoru wygrał Andreas Jonsson. Za nim na mecie zameldował się Krzysztof Kasprzak, a Przemek Pawlicki nie był w stanie wyprzedzić Marcina Jędrzejewskiego.
Zdobywanie punktów przed własną publicznością przychodziło żużlowcom Unii do tego momentu z ogromną trudnością. W chwili, gdy na trybunach stadionu Smoczyka dało się słyszeć pierwsze głosy niezadowolenia, Byki dwukrotnie mocno ubodły. W dziewiątym wyścigu Baliński i Hampel, tym razem już bez nieporozumień na torze dowieźli 5 punktów. Po chwili podwójnym zwycięstwem wynik poprawili Adams oraz Pavlic i na telebimie pojawił się rezultat 32:28. Leszczyńska publiczność krótko cieszyła z prowadzenia miejscowej drużyny. Jedenasta potyczka przyniosła kolejny fatalny błąd gospodarzy na pierwszym łuku. Marcin Jędrzejewski z Jonasem Davidssonem pomknęli do mety, a Kasprzak z Balińskim przez cztery okrążenia rozpamiętywali sytuację, która miała miejsce tuż po starcie. W meczu znowu notowano remis 33:33.
Przed biegami nominowanym gospodarze mieli dwupunktową przewagę, dzięki zwycięstwu 4:2 pary Adams – Musielak w dwunastej gonitwie. Wyścig trzynasty zakończył się podziałem punktów.
Wielkie emocje dawkowane z każdym kolejnym biegiem opadły po czternastej potyczce. W taśmę wjechał Lindbaeck, a Sajfutdinov tego wieczoru nie był tak szybki, jak dzień wcześniej w Kopenhadze i oglądał tylko plecy Hampela i Balińskiego. Ostatni akord pojedynku też należał do Byków. Adams z Kasprzakiem zwyciężyli 4:2 i po trudnym meczu, z bardzo wymagającym przeciwnikiem Unia pokonała Polonię 49:41.
Na brak emocji w tym roku kibice speedwaya z pewnością nie mogą narzekać. Każdy może wygrać z każdym. W niedzielę na stadionie Smoczyka beniaminek napędził strachu wicemistrzom kraju. Jak tak dalej pójdzie, to na zawody trzeb będzie zabierać nie klubowe gadżety, a środki uspokajające.
Unia Leszno 49
Jarosław Hampel (1,0,2,3,3) 9, Damian Baliński (2,1,3,1,2) 9, Leigh Adams (3,2,3,3,3) 14, Jurica Pavlic (2,1,2,0)5, Krzysztof Kasprzak (3,3,2,0,1) 9, Sławomir Musielak (2,0,1) 3, Przemysław Pawlicki (w,0,0) 0
Andreas Jonsson 41
Andreas Jonsson (3,3,3,2,2) 13, Marcin Jędrzejewski (0,0,1,3) 4, Antonio Lindbaeck (0,1,0,2,t) 3, Tomasz Chrzanowski (1,2,1,2,0) 6, Jonas Davidsson (1,3,0,1) 5, Szymon Woźniak (1,0) 1, Emil Sajfutdinow (3,2,2,1,1) 9
W innych meczach ekstraligi:
Lotos Wybrzeże Gdańsk - Włókniarz Częstochowa 60:30 (w kipie spod Jasnej Góry zabrakło Nickiego Pedersena i Grega Hancocka)
Falubaz Zielona Góra - Atlas Wrocław 52:37
Unibax Toruń - Caelum Stal Gorzów 50:40
(mah)
Komentarze
120 zł
BMW 123, Wilkowice
1 zł
Audi A5, Leszno
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
1 050 zł / m-c
wynajem, Śmigiel
425 000 zł
sprzedaż, Leszno
355 656 zł
sprzedaż, Leszno