Żużlowcy z Miszkolca prowadzili od początku spotkania, w pierwszych wyścigach przewaga nie była jednak duża. Najpierw 4:2, a później 3:2, ponieważ w drugim biegu zostali wykluczeni Marcin Nowaczyk i Adrian Rymel i rywalizowało tylko dwóch zawodników. Niestety Łaszlo Szatmari był lepszy od Łukasza Lomana.
W trzecim, po wykluczeniu Siergieja Darkina, rawiczanie zremisowali - Wiktor Gołubowskij z Piotrem Dziatkowiakiem dowieźli trzy punkty, wygrał reprezentant gospodarzy Norbert Magosi.
Po kolejnych dwóch wyścigach gospodarze dopisali na swoje konto 9 punktów. Było 4:2 i 5:1.
Dopiero szósty i jak się później okazało jedyny, zakończył się wygraną Niedźwiadków - Wiktor Gołubowskij przyjechał na metę pierwszy, a trzeci był Piotr Dziatkowiak.
W siódmym na nic zdała się zmiana w ekipie z Rawicza. Kamil Popławski, który zastąpił Emila Idziorka, przyjechał na metę ostatni, a Robert Mikołajczak zdołał zdobyć tylko jeden punkt.
W ósmym był remis, ale żużlowcy ścigali się w trójkę, wykluczony bowiem został reprezentant klubu z Miszkolca Jozsef Tabaka. I to był koniec sukcesów Niedźwiadków w tym meczu. Wszystkie pozostałe wyścigi zakończyły się przegraną rawiczan 1:5, poza dwunastym wyścigiem, kiedy udało im się zainkasować dwa punkty. Nie pomógł startujący w dziewiątym biegu jako joker Wiktor Gołubowskij, bo z powodu upadku nie dojechał do mety.
Ostatecznie mecz zakończył się wysoką wygraną gospodarzy 63:26.

Dla Kolejarza punktowali: Marcin Nowaczyk i Łukasz Loman po 4, Wiktor Gołubowskij i Piotr Dziatkowiak po 5, Robert Mikołajczak 6, Emil Idziorek 2, a Kamil Popławski zakończył zawody bez punktu.

Dla Speedway Miszkolec najwięcej punktów – po 12 zdobyli Adrian Rymel, Laszlo Szatmari i Norbert Magosi.
(han/fot.arch.)