Zimą zdecydowanie powiększył się park maszyn naszych żużlowców amatorów, część sprzętu pochodzi od zawodowców startujących w ekstralidze. Takiego sprzętu mogą nam zazdrościć w wielu klubach II ligi mówią z dumą

Bardzo profesjonalnie wyglądają kevlary i obszycia naszych amatorów. Co najważniejsze pojawiają się na nich sponsorzy. Jednak większość kosztów i tak biorą na siebie miłośnicy kręcenia kółek zawsze w lewo.

Pierwszy trening można nazwać zapoznawczym, ale widać po jeździe tych bardziej doświadczonych zawodników, że jazdy w pełnym uślizgu nie zapomina się. W Lesznie pojawił się nowy zawodnik AKS, gość ze śląskich Świętochłowic Michał Widera. Chcę tu jeździć bo mam w Lesznie grono przyjaciół, wśród zawodników panuje też super atmosfera tak wytłumaczył swoją decyzję.

Po raz pierwszy w życiu na tor stadionu Smoczyka wyjechał Artur Glapiak z Garzyna. W końcu spełniły się moje marzenia, niesamowite przeżycie, ręce bolą ale jest dobrze przyznał tuż po zejściu z motocykla.

Kolejny trzeci trening w karierze ma za sobą Tomasz Kowalski z Kunowa niedaleko Gostynia. To są moje początki i w mojej rodzinnej miejscowości to się jeszcze tak bardzo nie rozeszło, że mam takie właśnie hobby. Rodzina i sąsiedzi dopingują mnie. Czasem w Kunowie zaintersowanie wzbudza warkot mojego motocykla mówił miedzy kolejnymi wyjazdami na tor.

Jak zwykle przy okazji wyjazdu na tor nie zabrako drobnych uślizgów motocykli i zapoznania się z nawierzchnią toru. Na szczęście wszystko zakończyło się bez poważniejszych konsekwencji