Przystępując do sobotniego meczu w Kościanie Jamalex Polonia była pewna utrzymania w drugiej lidze. Dla gości mecz nie miał więc dużego ciężaru gatunkowego. Inaczej było w przypadku BC Obry, dla której każde spotkanie w ostatnim czasie było desperacką walką o utrzymanie. Od pierwszych minut gra była bardzo wyrównana. Obie drużyny walczyły ambitnie i nie odpuszczały żadnej akcji. Po pierwszych minutach było 6:6. Kolejne akcje nie przyniosły zmiany obrazu rywalizacji. Drużyny nie potrafiły zbudować wyraźnej przewagi. Po pierwszej kwarcie gospodarze prowadzili 24:21.

Druga kwartę lepiej rozpoczęli podopieczni Witolda Ratajczaka, którzy po niespełna 12 minutach spotkania prowadzili 31:21. W tym momencie Marek Lebiedziński poprosił o czas. Przerwa dobrze wpłynęła na leszczynian. Po celnch rzutach Jacka Łukomskiego przewaga Obry stopniała do sześciu punktów. Kościaniacy nie tracili jednak koncentracji i prawie w każdej akcji grali tak jak gdyby miała ona decydować o ich życiu. W efekcie cały czas utrzymywali nieznaczną przewagę. W końcówce kwarty Obra znowu odskoczyła na kilka punktów i w połowie meczu było 40:30 dla podopiecznych Witolda Ratajczaka.

W pierwszych minutach trzeciej odsłony Obra nie zwalniała tempa i nieznacznie powiększyła przewagę. Jamalex Polonia nie pozwalała jednak gospodarzom na wiele i ponownie zniwelowała starty. W końcówce kwarty goście stracili jednak inicjatywę. Na parkiecie znowu rządziła Obra i po 30 minutach gry prowadziła 58:46. Doskonale na tym etapie spotkania spisywał się Paweł Ciążkowski.

Pierwsze punkty w czwartej kwarcie zdobył Łukasz Kwiatkowski i wydawało się, że gospodarze są już bardzo bliscy triumfu. Leszczynianie całkowicie zdominowali jednak Obrę w końcówce. Po celnych rzutach Macieja Krówczyńskiego i Bartosza Zubika przewaga kościaniaków stopniała do 2 punktów. Na minutę i 49 sekund do końca spotkania Jamalex Polonia doprowadziła do remisu. W tym momencie punkty zdobył Łukasz Kwiatkowski i bliżej zwycięstwa znowu byli kościaniacy. Ze strony leszczynian celnym rzutem za trzy odpowiedział Paweł Mowlik. Ewocje sięgały zenitu, gdy do rzutów wolnych przystępował Łukasz Kwiatkowski. Zawodnik gospodarzy trafił dwukrotnie wyprowadzając swoją drużynę na jednopunktowe prowadzenie. Do końca meczu zostało już tylko 40 sekund. Chwilę później za trzy trafił Łukasz Malinowski, ale w opowiedzi dwa punkty zdobył Paweł CIążkowski doprowadzając do remisu.

Do wyłonienia zwycięzcy niezbędna była dogrywka. Jako pierwsi punkty zdobyli w niej gospodarze, ale już po chwili na 3-punktowym prowadzeniu byli goście. Na dwie minuty przed końcem było 80:80. O losach meczu przesądził celny rzut Łukasza Malinowskiego. Jamalex Polonia wygrał dzięki temu w Kościanie 85:82. Ten wynik oznacza, że BC Obra Kościan opuściła szeregi drugoligowców.

Wyniki kwart: 24:21, 16:9, 18:16, 17:29

Dogrywka: 7:10

Punkty dla BC Obry Kościan zdobywali: Kwiatkowski 22, Ciążkowski 19, Ratajczak 16, Przygocki 15, Smoczyk 6, Klimczok i Kiszka po 2.

Punkty dla Jamalex Polonii zdobywali: Krówczyński 19, Mowlik 15, Malinowski 11, Sobkowiak i Zubik po 10, Łukomski i Urbaniak po 6, Gadomski i Jankowiak po 4.

Rawiczanie przystępowali do sobotniego meczu ze świadomością, że zwycięstwo przy jednoczesnej porażce Obry będzie oznaczało utrzymanie w lidze. Dla gości wynik nie miał większego znaczenia.

Rawia już w pierwszej połowie spotkania pokazała, że to ona będzie dyktowała warunki Śląskowi. Podopieczni Rafała Kalwasińskiego wygrali pierwszą kwartę różnicą trzech punktów, ale w drugiej odsłonie byli już zdecydowanie lepsi wygrywając ją 22:15.

Po przerwie obraz spotkania zmienił się. W trzeciej kwarcie gospodarze słabiej zagrali w obronie dając Śląskowi więcej miejsca na rozgrywanie akcji. W efekcie goście wygrali trzecią kwartę. W decydującej odsłonie wrocławianie również byli zespołem przeważającym, ale mimo to Rawia "dowiozła" prowadzenie do końca meczu. Gospodarze pokonali Exact Systems Śląsk Wrocław 76:72.

Wyniki kwart: 19:16, 22:15, 16:17, 19:24

Punkty dla Rawii Rawag Rawicz zdobywali: Stankiewicz 19, Suprun 18, Gierwazik 14, Staśkowiak 12, Maciołek 7, Nowicki 4, Kasiński 2.