Biegi
Bieg Wiosny w Karcu
Tłumy na biegu
(Fot. Aldona Brycka-Jaskierska)
Uczestnicy biegu mieli do pokonania dystans siedmiu kilometrów. Trasę wytyczono leśnymi ścieżkami przy leśniczówce w Karcu. Połowę tego dystansu mogli pokonać spacerowicze czy miłośnicy nordic walking. Przed startem obowiązkowa była rozgrzewka. Jako pierwszy na mecie z czasem 11 minut 40 sekund przybiegł stały bywalec biegu, Wojciech Wenderski z Krobi.
- W końcu udało mi się znacząco poprawić swój czas - mówił zadowolony po przekroczeniu linii mety - Pogoda była idealna do biegania, bez wiatru w lesie - dodał. Spośród kobiet, jako pierwsza na mecie pojawiła się 18-letnia Patrycja Kasztelan z Żytowiecka. - Biegam systematycznie od roku, ale dzisiaj nie był dla mnie ważny czas - podkreśla. Impreza umożliwia udział całych rodzin. Każdy może pokonać wyznaczony dystans w dogodnym dla siebie tempie.- Uczestniczę w tym biegu, kolejny raz, bardzo sympatycznie się biega przez las, pomalutku i bez pośpiechu - mówi jedna z uczestniczek.
Bieg w Karcu organizowany jest od 2006 roku. Impreza zaliczana jest do ogólnopolskiej akcji Cała Polska Biega. W pierwszym biegu wzięło udział 500 osób i od kilku lat ilość uczestników, utrzymuje się na stałym poziomie, sięgając blisko tysiąca osób. - Zastanawiamy się od pierwszej edycji, skąd takie powodzenie tej akcji - Sławomir Gembiak - koordynator gminy Krobia ogólnopolskiej akcji Cała Polska Biega - Myślę, że jest to taki trend, ludzie chcą być aktywni fizycznie, a nie spędzać czas w sklepach, czy przed telewizorem. Społeczeństwo potrzebuje takiego biegu - twierdzi Gembiak.
Po zakończeniu biegu na uczestników czekały nie tylko medale, ale także dodatkowe atrakcje: Losowanie nagród, rodzinne konkurencje, nauka tańca i ognisko. Można też było zarejestrować się do bazy dawców szpiku.
Komentarze