Biegi
IV Masowy Gostyński Mleczny Bieg
Pół tysiąca uczestników
Trasę biegu była zróżnicowana. Start i meta znajdował się na gostyńskim rynku. Biegacze mieli do pokonania około 5 kilometrów po asfalcie, polami i drogami gruntowymi. Najszybciej wyznaczony dystans pokonał Dawid Miaskowski z Leszna, dla którego to był drugi start w Gostyniu. - W ubiegłym roku zająłem drugie miejsce, tym razem udało się zdobyć pierwsze - przyznaje zwycięzca. - Trasa dość trudna, urozmaicona, trochę szutru, dużo łąk, ale zawody przygotowane na bardzo dobrym poziomie. Zwycięzca przyznaje, że ścigał się z zawodnikami, którzy przybieli za nim na drugim i trzecim miejscu. -Do tej pory z nimi przegrywałem, ale dzisiaj udało mi się chyba wykorzystać ich słabość i wygrałem - podkreśla zadowolony. Drugie miejsce zajął Krzysztof Szymanowski z Kościana, a trzecie Wojciech Wenderski z Krobi, ubiegłoroczny zwycięzca Mlecznego Biegu. - To już końcówka sezonu, odpuściłem trochę treningi i nie było mocy żeby wygrać z kolegami - przyznaje.
W kategorii kobiet triumfowała Agnieszka Golak z Wyrzeki w powiecie śremskim. Jak przyznała, na zgłoszenie się do udziału w gostyńskim biegu nie miała wiele czasu. - O biegu dowiedziałam się wieczorem przed biegiem, szybko się zapisałam - mówi zwyciężczyni - trasa typowo crossowa, ale fajna, fajny bieg, polecam - podsumowała. Drugie miejsce zajęła Jolanta Jeż, a trzecia Milena Tomaszyk.
W kategorii dzieci do lat 12 wygrał Nikolas Dopierała, drugi był Maksymilian Donaj, a trzeci był Krzysztof Kaźmierski. W kategorii młodzież do lat 17 pierwsze miejsce zajął Bartosz Sobczyk, drugie Dominik Mendyka, a trzecie Bartosz Chudy.
Spośród biegaczy nagrodzono również Piotra Mroza, jako najlepszego dostawcę mleka, oraz najlepszego pracownika Spółdzielni Mleczarskiej w Gostyniu a tytuł ten zdobyli Krzysztof i Rafał Matyśkiewicz, którzy razem wbiegli na metę. Dla wszystkich uczestników były pamiątkowe medale, dla zwycięzców puchary i nagrody finansowe oraz upominki.
Komentarze