Uczestnicy najpierw musieli pokonać cztery okrążenia na stadionie Smoczyka po czym wybiegli na leszczyńskie ulice. Trasa liczyła pięć kilometrów. Jako pierwszy ten dystans pokonał Dawid Miaskowski z Leszna, dla którego był to debiut w tej imprezie.

- Udało mi się wygrać, chociaż doszło do małej pomyłki na stadionie, gdyż część zawodników, w tym ja zamiast czterech pobiegliśmy pięć okrążeń. Na szczęście na samej końcówce udało mi się przegonić lidera. Trasa płaska, dosyć łatwa, pięć kilometrów to dystans dla każdego. Jestem kibicem Unii, mieszkam niedaleko stadionu i w związku z tegorocznym sukcesem żużlowców postanowiłem spróbować swoich sił w tych zawodach – przyznał triumfator.

Na drugim miejscu uplasował się Tomasz Musiał, a podium uzupełnił Rafał Tomkowiak.

Wśród kobiet najszybsza na trasie była Wiktoria Rabiega, która na metę wpadła bardzo szczęśliwa, ale też niesamowicie zmęczona.

- Trochę za szybko zaczęłam i potem zbierało to żniwo. Po drodze stwierdziłam, że nie mogę się poddać i muszę biec do końca. W pobliżu nie było żadnej dziewczyny i była to dla mnie dodatkowa motywacja, bo wiedziałam, że jest o co walczyć. Jak na jesień to warunki do biegania były świetne, nawet było trochę za gorąco – przyznała Rabiega.

Druga na mecie zameldowała się Monika Rabiega, a trzecia była Anna Śmigielska.

Przed rozpoczęciem biegu medal oraz pamiątkowy szalik z nazwiskiem Henryka Żyto wręczono prezydentowi Łukaszowi Borowiakowi, Urszuli Plewie - siostrze Alfreda Smoczyka oraz wybitnym byłym żużlowcom leszczyńskiego klubu – Stanisławowi Przybylskiemu, Zbigniewowi Jąderowi oraz Zdzisławowi Dobruckiemu.