Na start zlokalizowany przed rydzyńskim zamkiem uczestnicy przeszli w korowodzie prowadzonym przez mażoretki i Zespół Tańca Ludowego Moraczewo. Wśród setek biegaczy był burmistrz Kornel Malcherek i wiceburmistrz Łukasz Bartkowiak.

Trasa wiodła ulicami Rydzyny, dalej wokół zalewu i kończyła się przy hali sportowej.

Najszybciej dystans 11 km pokonał Miłosz Szcześniewski, który obronił tytuł sprzed roku. Zajęło mu to 38 minut i 3 sekundy. - Bardzo dobrze znam tę trase, bo mieszkam w Dąbczu i codziennie tutaj trenuję. Mam ogromną radość, że na swojej ziemi udało mi się wygrać - powiedział zwycięzca. - Od początku biegłem w grupie prowadzącej, ale około drugiego kilometra kolega, który zajął 3 miejsce, wysunął się na prowadzenie i zbudował 30-sekundową przewagę. Miałem obawy czy go dogonię, ale razem z Tomkiem Musiałem udało nam się to zrobić na 9 kilometrze - opowiadał M.Szcześniewski.

Drugie miejsce zajął Tomasz Musiał z Dąbcza (00:38:18), a trzecie Marcin Nowicki z Drzeczkowa (00:38:25).

W kategorii kobiet zwyciężyła Klaudia Petters z Bolesławca (00:44:29). - Piękna pogoda, fajna atmosfera i zwycięstwo. Wygrałam z dość dużą przewagą nad rywalkami, bardzo się cieszę i za rok też tutaj pobiegnę. Każdego roku właśnie w taki sposób świętuję Dzień Niepodległości- przyznała K.Petters. Drugą kobietą na mecie była Martyna Zielińska z Leszna (00:46:27), a trzecie miejsce zajęła Justyna Knaflewska z Dąbcza (00:46:50).

Na sportowo uczcił Święto Niepodległości także burmistrz Rydzyny, Kornel Malcherek. - Ten sposób sprawdza się w wielu miastach, u nas również. W tym roku mamy rekordową frekwencję, nasza piękna gmina się rozwija - mówił K.Malcherek. Ze swojego wyniku sportowego nie był zadowolony. - Jest progres, ale chciałem się zmieścić w 45 minutach. Trzeba walczyć dalej - mówił burmistrz.

- Biegamy całą rodziną i zawsze jest fajnie - powiedziała nam na mecie Katarzyna Kaźmierczak.

Bieg zorganizował Rydzyński Ośrodek Kultury z pomocą wielu sponsorów.

Oficjalne wyniki - kliknij TUTAJ.