Biegi
Bieg Fartucha w Krzywiniu
Dzieci i dorośli biegali w fartuszkach
Zanim wystartował właściwy bieg, do rywalizacji przystąpiły dzieci. Startowały na jednym z sześciu dystansów, w zależności od wieku. Najmłodsi, w wieku 1-4 lat, do pokonania mieli 200 metrów, a najstarsi (13-15 lat) nawet 1500 metrów. Większość oczywiście w fartuszkach.
O godzinie 14.00 wystartowali biegacze, a chwilę później marsz nordic walking. W obu przypadkach uczestnicy, do pokonania mieli dystans 5 kilometrów. Najszybszy okazał się Krzysztof Szymanowski z Kościana reprezentujący Szymanowski Team. Pokonanie trasy zajęło mu 16 minut i 52 sekundy. Męskie podium uzupełnili jego koledzy z drużyny - Michał Kumolka z Leszna (5 sekund straty) i Tomasz Musiał z Rydzyny (9 sekund straty). Wśród kobiet tryumfowała Katarzyna Nowak ze Śmigla reprezentująca Bieganie na Śniadanie z czasem 19:26. Drugie miejsce przypadło Katarzynie Miedzińskiej z Kościana (Szymanowski Team), a trzecie Patrycji Bieleckiej z Michałowa (MKL Jarocin).
To jednak nie wszystkie atrakcje. W czasie imprezy odbywał się bowiem także bożonarodzeniowy kiermasz, a na scenie występowały lokalne grupy. - Frekwencja coraz większa, w tym roku wyjątkowo 1200 uczestników. Około 700 dorosłych i 500 dzieci bierze udział w zmaganiach. Zawsze chcieliśmy, żeby był to bieg rodzinny i taki jest. Biegi cieszą się dużym zainteresowaniem i limity podwyższamy, chociaż zakładamy górną granicę, która jest nieprzekraczalna i myślę, że to, co w tym roku jest to właśnie granica nieprzekraczalna - mówi burmistrz Krzywinia, Jacek Nowak. Jak podkreśla, wielu uczestników przyjeżdża na te biegi spoza gminy Krzywiń, a nawet spoza województwa, co cieszy bo robi się z tego powoli impreza ogólnokrajowa.