Bieg im. Jana Kasprowicza organizowany jest co roku przez Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Nietążkowie. Dyrektorka placówki, Arleta Adamczak-Puk, przyznaje, że jest to świetna forma uhonorowania patrona szkoły: - Myślę, że świetnie dla młodzieży, że nie ograniczamy się tylko do suchych akademii i występów, ale również do takiej aktywności, rekreacji fizycznej. Pogoda nam dzisiaj dopisuje. Jest cieplutko, słonecznie. Rano obawiałam się, że będzie trochę padać, że będzie nieprzyjemnie, ale widać nawet aura nam sprzyja. Dla wszystkich uczestników biegu mamy przygotowaną grochówkę w szkolnej stołówce, tym razem nie wojsko ją przygotowywało, ale moje panie kucharki. Myślę, że będzie równie smaczna.

Biegi miały dwa etapy. Pierwszy 2,5 km przeznaczony był dla młodzieży ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Drugi, dwa razy dłuższy, to kategoria Open dla kobiet i mężczyzn oraz Weteran.
Gwiazdą dzisiejszych biegów był niezrównany Witalij Szafar, który w ubiegłym miesiącu wygrał Bieg Barbórkowy w Lubinie. Także tym razem był niepokonany, zwłaszcza, że pogoda sprzyjała. - Jest fajnie jak na drugi dzień zimy - mówił zaraz po przekroczeniu mety zwycięzca - To już mój ostatni albo przedostatni start, bo jadę w góry na obóz, odpocząć, na nartach pojeździć i nabrać formy na bieg sylwestrowy.
Na wyróżnienie zasługuje także grupa pań, które zdecydowały się pokonać całą trasę marszem nordyckim.
(mon)