Koszykówka
Będą ćwiczyli podania
Trener zadowolony mimo porażki
(Fot. Rafał Paszek)
15.10.2013
Koszykarze Polonii 1912 Leszno przegrali w niedzielę inauguracyjne spotkanie z Sokołem Międzychód 52:65. Mimo porażki trener naszego zespołu optymistycznie patrzy w przyszłość. – Potrzebujemy ogrania w nowym składzie – mówi Zenon Sosiński.
Rzuciliśmy wtedy tylko 17 punktów. To sprawiło, że musieliśmy potem gonić rywali. Odrobienie takiej straty jaką mieliśmy było sporym wysiłkiem. Mimo porażki jestem zadowolony z zespołu biorąc pod uwagę to jak krótko trenujemy w takim składzie. Sokół Międzychód to zespół, który chce awansować do drugiej ligi. Dzisiejszy mecz potwierdził, że będą w tym sezonie bardzo mocni.
Jakie elementy gry będzie starali się poprawić przed kolejnymi spotkaniami?
Musimy przede wszystkim zająć się podaniami. Mieliśmy przez nie wiele strat w inauguracyjnym spotkaniu. To właśnie przez to przeciwnik odskoczył nam w pewnym momencie na 20 punktów.
Rozmawiał Jan Gacek
Przystąpiliście do tych rozgrywek w dość ciekawym składzie. W meczu z Sokołem Międzychód na parkiecie oglądaliśmy zarówno weteranów jak i bardzo młodych zawodników.
Zenon Sosiński: Po dużych bólach udało się skompletować ten zespół łącznie z juniorami. Nie było to łatwe zadanie, bo jeszcze niedawno mieliśmy poważne trudności kadrowe. Trenowało nas 5-6. Teraz mamy 14 zawodników i to jest dobry prognostyk
Inauguracyjne spotkanie od początku nie przebiegało po waszej myśli. Mimo to w końcówce meczu zmniejszyliście dystans dzielący was od gości i wydawało się, że możecie im jeszcze poważnie zagrozić.
Straciliśmy o 9 oczek za dużo w pierwszej i drugiej kwarcie.
„Udało się skompletować ten zespół. Niedawno mieliśmy poważne trudności kadrowe. Trenowało nas 5-6. Teraz mamy 14 zawodników i to jest dobry prognostyk.”
Jakie elementy gry będzie starali się poprawić przed kolejnymi spotkaniami?
Musimy przede wszystkim zająć się podaniami. Mieliśmy przez nie wiele strat w inauguracyjnym spotkaniu. To właśnie przez to przeciwnik odskoczył nam w pewnym momencie na 20 punktów.
Rozmawiał Jan Gacek