Marek Lebiedziński (trener Jamalex Polonii):
Zawiodła nasza skuteczność. Na początku spotkania nie byliśmy w stanie wstrzelić się z otwartych pozycji. Przegraliśmy to spotkanie na własne życzenie. Nasi zawodnicy mają w podświadomości, że utrzymanie w lidze jest już pewne i brakowało przez to mobilizacji i energii. Mamy tydzień na to, żeby zmotywować się przed meczem derbowym w Rawiczu. Postaramy się tam zagrać na lepszym poziomie.

Jacek Krzykała (trener Śląska Wrocław):
Mamy bardzo młody skład przez co zawsze będą zdarzały nam się momenty gdy gramy słabo. Ważne, żeby gorsze okresy nie przesłaniały tych lepszych. Trzeba nagrodzić naszych chłopców za wolę walki, bo dali z siebie w Lesznie wszystko. Warto pamiętać, że nasz najstarszy zawodnik ma 22 lata i pod względem doświadczenia nie możemy się porównywać z Jamalex Polonią.

Bartosz Zubik (Jamalex Polonia):
Mój indywidualny występ nie ma żadnego znaczenia w kontekście naszej przegranej. Na gorąco mogę powiedzieć, że w pierwszej połowie nie trafialiśmy wielu otwartych rzutów. To skutkowało tym, że przy kolejnych próbach nie było w nas pewności. Myślę też, że zagraliśmy trochę za luźno w obronie. Wiadomo było jeszcze przed spotkaniem, że tak młody zespół jak Śląsk będzie walczył o każdy centymetr parkietu. Tak też się stało tym bardziej, że im na to pozwoliliśmy na początku meczu.