Koszykówka
Jamalex Polonia Leszno – AZS AGH Kraków 80:65
Walczyli na całego
Takie mecze na długo zostają w pamięci kibiców. Krakowianie od początku sprawiali wrażenie bardzo dobrze przygotowanych do rywalizacji z Jamalex Polonią. Na agresywną i zdecydowaną obronę gospodarzy odpowiadali rzutami z dystansu i w pierwszej połowie wychodziło im to doskonale. Trafiali nawet z bardzo trudnych pozycji, często przy podwojonym kryciu.
Drużyny zmieniały się na prowadzeniu kilkakrotnie, ale żadnej nie udawało się wypracować większej przewagi. Już w połowie pierwszej kwarty miało miejsce wydarzenie, które nie mogło pozostać bez wpływu na przebieg meczu. Jamalex Polonii straciła kapitana. Nikodem Sirijatowicz doznał kontuzji i usiadł na ławkę z opatrunkiem na nodze. Jak się później okazało, nie wrócił już na parkiet. Po 20 minutach bardzo wyrównanej walki goście prowadzili w Trapezie 37:36.
Wymiana ciosów trwała do połowy trzeciej kwarty. Momentami na parkiecie wrzało, a zawodnikom trudno było utrzymać nerwy na wodzy. Szymon Milczyński po jednym ze spięć z przeciwnikiem, popełnił faul techniczny, a że było to jego piąte przewinienie, musiał opuścić boisko. Leszczynianie poradzili sobie jednak z problemami w najlepszy z możliwych sposobów. Radosław Trubacz dwukrotnie w ciągu kilkudziesięciu sekund trafił zza linii 6,75 i po trzech kwartach Jamalex Polonia wygrywała 62:52.
Ostatnią odsłonę widowiska miejscowi zagrali koncertowo. Byli cierpliwi i szukali najbardziej pewnych rozwiązań. Do tego momentu przegrywali walkę o piłkę pod tablicami, ale w czwartej kwarcie udało im poprawić statystyki także w tym elemencie. Gdy na 4 minuty przed końcem Maciej Rostalski trafił za 3 i na tablicy pojawił się rezultat 72:61, było już raczej pewne, że leszczynianie nie dadzą sobie odebrać wygranej. Chwilę później Rostalski znowu trafił z dystansu, w jego ślady poszedł także Trubacz i komplet publiczności w Trapezie mógł świętować. Jamalex Polonia okazała się lepsza w starciu beniaminków i zapisała na swoim koncie ósme zwycięstwo w sezonie.
Jamalex Polonia Leszno – AZS AGH Kraków 80:65, w kwartach (22:25, 14:12, 26:15, 18:13)
Punkty dla Jamalex Polonii zdobyli: Radosław Trubacz 17 (3x3), Tomasz Stępień 14, Jakub Koelner 10, Adam Brenk i Maciej Rostalski po 8, Przemysław Molona, Stanferd Sanny i Szymon Kiwilsza po 6, Szymon Milczyński 3, Nikodem Sirijatowicz 2.
W najbliższą sobotę podopiecznych Łukasza Grudniewskiego czeka arcytrudne zadanie, jadą do Łańcuta na mecz z liderem I ligi.
Komentarze