Koszykówka
Artego lepsze o punkt
Początek meczu należał do Artego, a w szczególności do Agnieszki Szott. To wielokrotna reprezentantka kraju, jak na liderkę drużyny przystało, napędziła grę bydgoskiej drużyny. Po jej akcjach ekipa miejscowych odskoczyła na 7:2. Leszczynianki wprawdzie zdołały doprowadzić do remisu 9:9, ale później znowu na parkiecie zaczęły dominować podopieczne Adama Ziemińskiego, które po 10 minutach prowadziły 21:13.
Najlepszy fragment meczu w wykonaniu leszczynianek, to pierwsza faza drugiej ćwiartki. Zagrały w niej bardzo skutecznie, a Małgorzata Chomicka - fenomenalnie. Tęcza zdobyła 17 punktów z rzędu, z czego 11 było autorstwa Chomickiej. Dzięki takiej dyspozycji w ataku przyjezdne szybko odrobiły stratę, a później uciekły Artego na 30:21. Niemoc w ekipie gospodarzy przerwała dopiero Paulina Kuras. Jej trafienie za 3 obudziło bydgoszczanki, które przed przerwą, po kolejnym celnym rzucie Agnieszki Szott zdołały doprowadzić do wyrównania (33:33). Na tym jednak trafianie w drugiej kwarcie się nie zakończyło. Ostatnie słowa należały do Małgorzaty Chomickiej i Renee Taylor. Koszykarka Tęczy po raz czwarty w tym meczu przymierzyła celnie za 3, a amerykańska rozgrywająca Artego odpowiedziała rzutem za 2. Do szatni zatem zespoły schodziły przy stanie 36:35 dla przyjezdnych.
Trzecia ćwiartka upłynęła pod znakiem uważnej gry obu drużyn. Długo mecz toczył się według zasady „kosz za kosz” i żadnej z ekip nie udawało się odskoczyć. Największa różnica punktowa dzieliła zespoły w końcówce kwarty, kiedy to po serii trafień Renee Taylor Artego prowadziło 54:50.
Koszykarki Tęczy się jednak nie poddały i w ostatniej partii walczyły ambitnie. Ważne punkty zdobywała Katarzyna Bednarczyk. Dwukrotnie po jej rzutach za 3 zespół z Leszna doprowadzał do remisu. Gdy trafiła na 30 sekund przed końcem kwarty, na tablicy pojawił się wynik 69:69. Chwilę później trener Dariusz Raczyński wziął czas, by rozpisać swoim zawodniczkom ostatnią akcję. Niestety Justyna Grabowska nie trafiła i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.
W ekipie Tęczy pierwsze skrzypce grała w niej pozostająca do tej pory w cieniu koleżanek Marke Freeman. Trafiając za 3 na 30 sekund przed końcem doprowadziła do remisu 78:78. Emocje się nie skończyły, bo szybko odpowiedziała Szott. Kropkę nad „i” miała postawić Freeman, ale najpierw nie trafiła rzutu wolnego, a w kolejnej akcji straciła piłkę. Koszykarki z Leszna przegrały więc w Bydgoszczy z Artego 79:80.
Punkty dla Tęczy zdobywały: Anna Kuncewicz 17, Marke Freeman 16, Dominika Urbaniak 15 (2x3), Małgorzata Chomicka 14 (4x3), Katarzyna Bednarczyk 13 (3x3), Justyna Grabowska 4. Dla Artego najwięcej: Agnieszka Szott 21, Djenebou Sissoko 20.
W kolejnym pojedynku o utrzymanie, w najbliższą niedzielę, leszczynianki zmierzą się w Łodzi z Widzewem.
Komentarze