Biorąc pod uwagę przerwę w żużlowej polskiej lidze, ściganie quadów może być doskonałą alternatywą dla fanów motoryzacji. Jazdy pokazowe na leszczyńskim torze będą odbywać się zgodnie z zasadami obowiązującymi w Drużynowym Pucharze Świata.

W składzie leszczyńskiego teamu zobaczymy czterech zawodników, wyłonionych podczas czwartkowego treningu. Reszta członków Stowarzyszenia Speedway Quad zasili przyjezdne ekipy. Drużynę Reszty Świata stworzą zawodnicy z Czech, Węgier, Bydgoszczy i Gdańska.

Leszczyński turniej będzie trzecią odsłoną cyklu DPŚ. Pierwsza runda odbyła się w Bydgoszczy, druga w Częstochowie. Ściganie zakończy turniej w Zielonej Górze. Zeszłoroczna rywalizacja o Drużynowy Puchar zakończyła się zwycięstwem leszczynian.

Drużyna z Leszna na ten moment jest liderem rozgrywek. - Bardzo mocno po piętach depcze nam Częstochowa, która ma do nas jedynie dwa punkty straty. Nad ekipą z Węgier mamy przewagę sześciu punktów, a nad Bydgoszczą siedmiu - mówi Darek Witkiewicz ze Stowarzyszenia Speedway Quad. - Ekipa z Częstochowy jest młoda, waleczna i jak to się mówi na żużlu, nie szanują czyjegoś zdrowia. Jeżdżą naprawdę ostro. Zrobimy wszystko, aby z nimi wygrać.

W Lesznie indywidualnie największą liczbę punktów na koncie ma Tomek Ciomek, na drugiej pozycji plasuje się Darek Witkiewicz, za nim Adrian Wojciechowski i Artur Marciniak.

Zawody rozpoczynają się w sobotę o godzinie 18.00. Wstęp na imprezę jest bezpłatny. Wejście na stadion od strony sektora "0" - od ul. Strzeleckiej.

Członkowie Stowarzyszenia Speedway Quad planują zorganizować jeszcze jedną imprezę w Lesznie pod koniec sierpnia.