Motoryzacja: Samochody
Trasa z zabawą i zadaniami
Wiosenny nie tylko z nazwy
(Fot. Łukasz Witkowski)
- Trasa jest tak przygotowana, aby do mety dojechali wszyscy – mówił Mariusz Zakrzewski, który wyznaczył trasę. W rajdzie nie chodziło o sportowy wynik, a przede wszystkim o dobrą zabawę. Impreza rozpoczęła się od próby rowerowej i rzucania piłeczkami tenisowymi.
Na starcie rajdu pojawił się również kapitan Fogo Unii Leszno Przemek Pawlicki, który jechał razem ze swoim mechanikiem Łukaszem Jankowskim. Ta ekipa niestety nie dojechała do mety, bo w pewnym momencie musiała zjechać z trasy i obrać kierunek na Zieloną Górę, gdzie leszczyński Byk walczył w towarzyskim turnieju.
Pozostałe załogi dotarły do mety w Witosławiu, zaliczając na trasie kolejne wiosenne próby jak np.: zbieranie białych i żółtych kwiatków, robienie zdjęć z wiatrakami.
Po podliczeniu wszystkich punktów okazało się, że ten I Rajd Wiosenny wygrała załoga reprezentująca Automobilklub Leszczyński: Michał Kraśner i Emilia Ciesielska.