Piłka Nożna
Polonia Leszno – Krobianka Krobia 4:1
Puchar OZPN dla piłkarzy Polonii!

(Fot. Rafał Paszek)
Trener Leszek Partyński bardzo ofensywnie ustawił zespół Polonii w starciu z ósmą drużyną okręgówki. W wyjściowym składzie znalazło się miejsce dla trzech nominalnych napastników: Patryka Kowalskiego, Piotra Sarbinowskiego i Patryka Gendery. Właśnie ten ostatni w 25 minucie wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Wykorzystał podanie Patryka Kowalskiego i pokonał stojącego między słupkami bramki Krobianki, Mateusza Nowaka.
Gdy wydawało się, że miejscowi pójdą za ciosem i podwyższą wynik, obrońcom Polonii przytrafił się fatalny błąd, który bezlitośnie wykorzystał napastnik ekipy z Krobi, Krystian Jędryczka. Od 34 minuty w finale Pucharu Polski na szczeblu OZPN Leszno notowano remis 1:1 i takim wynikiem, ku uciesze licznej i głośnej grupy kibiców z Krobi zakończyła się pierwsza odsłona widowiska.
Remis ze znacznie niżej notowanym rywalem nie mógł satysfakcjonować trenera Leszka Partyńskiego, dlatego już w przerwie szkoleniowiec Polonii zdecydował się na dwie zmiany. Jak się okazało była to bardzo słuszna decyzja, bowiem Bogumił Ceglarek i Maciej Tomkowiak wyraźnie ożywili grę gospodarzy. Już 3 minuty po wznowieniu gry wprowadzona dwójka brała udział w akcji, po której Polonia zdobyła drugą bramkę. Tomkowiak podawał do Ceglarka, a ten pewnym uderzeniem skierował piłkę do siatki.
10 minut później było już 3:1. Tym razem w roli głównej wystąpił Piotr Sarbinowski, który nie pierwszy raz udowodnił, że w tłoku i zamieszaniu pod bramką rywala można na niego liczyć.
Dominacja Polonii stawała się coraz bardziej wyraźna, Mateusz Nowak miał sporo pracy. Gdyby Poloniści wykorzystali choć połowę okazji, które sobie stworzyli, kibice oglądający mecz na stadionie przy Strzeleckiej pewnie byliby świadkami pogromu. Gościom z Krobi trzeba też oddać, że nie ograniczali się do „murowania” bramki i kilkakrotnie wyprowadzili groźne kontry. Czyhający na błędy leszczyńskiej obrony Krystian Jędryczka przynajmniej dwa razy mógł pokonać Emila Anusiewicza.
Ostatecznie gospodarze wygrali 4:1. Wynik spotkania w 82 minucie ustalił Maciej Tomkowiak, a asystę zaliczył tym razem Ceglarek.
Polonia po trzech latach odzyskała Puchar Polski OZPN Leszno. Teraz przed leszczyńskimi piłkarzami wojewódzki etap pucharowych zmagań. 11 czerwca w drugiej rundzie Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim przeciwnikiem podopiecznych Leszka Partyńskiego będzie Sokół Kleczew, albo Unia Swarzędz.
Polonia 1912 Leszno – Krobianka Krobia 4:1
Bramki: Patryk Gendera 25’, Bogumił Ceglarek 48”, Piotr Sarbinowski 58”, Maciej Tomkowiak 82’ – Krystian Jędryczka 34’.