Piłka Nożna
Porażka leszczyńskich piłkarzy
Sokół za mocny dla Polonii

(Fot. Jan Gacek)
Sokół Kleczew przyjechał do Leszna jako faworyt. Podopieczni Tomasza Mazurkiewicza prowadzą w ligowej tabeli. Dla Polonii był to ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie w III lidze. Gospodarze nie najlepiej rozpoczęli mecz, ale również drużyna gości miała problemy z tworzeniem klarownych sytuacji podbramkowych. Pierwsza połowa zakończyła się remisem.
W drugiej części spotkania gospodarze stworzyli kilka groźnych akcji pod bramką rywala. Zabrakło jednak wykończenia celnym strzałem. O losach meczu na 15 minut przed jego zakończeniem przesądził Krystian Sobieraj. Zawodnik Sokoła Kleczew efektownym strzałem spoza pola karnego pokonał bramkarza Polonii Emila Anusiewicza. Goście wygrali w Lesznie 1:0.
- Spotkanie ułożyło się dla nas niefortunnie - mówił po końcowym gwizdu Leszek Partyński, trener Polonii 1912 Leszno. - Na początku daliśmy się kilka razy zaskoczyć, ale udawało nam się naprawiać błędy i przeciwnik nie miał dogodnych sytuacji do strzelenia bramki. W drugiej połowie mogło się wydawać, że złapaliśmy rytm gry. Mieliśmy kilka dobrych akcji i strzałów. Kiedy wydawało się, że jesteśmy na dobrej drodze do zwycięstwa popełniliśmy błąd, po którym padła bramka dla gości.
Polonia 1912 Leszno - Sokół Kleczew 0-1
Krystian Sobieraj '73