W dwóch ostatnich pojedynkach piłkarze Polonii strzelili aż 18 bramek i jako lider IV ligi zjawili się w Racocie, by zgarnąć kolejne 3 punkty. Na pewno byli zdecydowanym faworytem starcia z PKS, który przed tygodniem przegrał w lidze z Dąbroczanką, a w środę został wyeliminowany z Pucharu Polski przez LUKS Stare Bojanowo. Do konfrontacji z Polonią podopieczni Dawida Dominiczaka przystąpili jednak wyjątkowo zdeterminowani. – W Starym Bojanowie nie zagraliśmy podstawowym składem, bo wiedzieliśmy, że w sobotę czeka nas dużo ważniejszy pojedynek. Na rywali mocniejszych od nas mobilizujemy się w szczególny sposób. Wiedzieliśmy, że z Polonią nie możemy prowadzić otwartej gry, oddaliśmy im pole. Zaskoczyła nas też taktyka leszczyńskiej drużyny. Staraliśmy się jak najlepiej wykorzystać fakt, że rywal zagrał trzema obrońcami. Nasi skrzydłowi mieli pole do popisu – przyznał szkoleniowiec PKS.

Polonia rzeczywiście prowadziła grę, miała nawet optyczną przewagę, ale niewiele z niej wynikało. – Pojechaliśmy do Racotu bez kilku podstawowych zawodników, między innymi kontuzjowanego Bogusia Ceglarka, czy Macieja Tomkowiaka. Z konieczności w obronie musiał zagrać Łukasz Glapiak. Do tego grało się bardzo trudno, bo piłka często podskakiwała na nierównej murawie – opisuje trener Tomasz Krysiak.

Szkoleniowcowi Polonii trudno się też pogodzić z kluczową decyzją arbitra. W 60 minucie po podaniu Patryka Kowalskiego piłkę do siatki PKS skierował Kamil Pawlicki, ale zdaniem sędziego piłka opuściła wcześniej całym obwodem boisko. – Sytuacja bardzo kontrowersyjna – ocenił Krysiak.

Najważniejsza akcja meczu miała miejsce w 93 minucie. Artur Jęsiek na 18 metrze sfaulował jednego z miejscowych piłkarzy, a Piotr Szczerbal udowodnił, że potrafi uderzyć z rzutu wolnego precyzyjnie i mocno.

PKS Racot pokonał w czwartoligowych derbach regionu Polonię Leszno 1:0. Potknięcie leszczynian natychmiast wykorzystali piłkarze Obry Kościan, który ograli LKS w Gołuchowie 2:0 i znowu są na czele grupy wielkopolskiej, południowej.

Dodajmy, że w drugim derbowym pojedynku Dąbroczanka pokonała Kanię w Gostyniu 2:0. Za tydzień znowu derby w IV lidze, tym razem Polonia Leszno podejmie najsłabszą w rozgrywkach Kanię Gostyń.

Skład PKS Racot: Adrian Konradowski - Jacek Żak, Tomasz Klak, Adam Kasprzak, Piotr Szczerbal - Hubert Sznabel, Tomasz Bajsztok, Maciej Czarnecki (75’ Andrzej Nowak), Norbert Karolewicz (89’ Miłosz Mądry), Tomasz Kaczmarek (83’ Mikołaj Janowski), Bartosz Pudliczki (78’ Adam Szulc).

Skład Polonii Leszno: Emil Anusiewicz, Dawid Ozimek, Łukasz Glapiak, Krzysztof Jankowski – Artur Krawczyk, Artur Jęsiek, Łukasz Bugzel, Hubert Olszak, Kamil Pawlicki (Michał Marcinkiewicz) -  Patryk Kowalski (85’ Krzysztof Konieczny), Michał Płocharczyk.