Piłka Ręczna
Polacy zatrzymani
Nie dla nas medale ME
(Fot. TVP 2)
Kapitalną postawą w meczu ze Szwecją, polscy szczypiorniści rozbudzili w kibicach nadzieje na sukces. Niestety z Chorwatami podopieczni Michaela Bieglera tylko momentami prezentowali się tak dobrze, jak w konfrontacji ze Skandynawami.
Szczególnie obiecujący był początek. Po świetnej akcji Bartka Jureckiego w 7 minucie Biało - Czerwoni prowadzili 5:2. Później gra się wyrównała, ale w 25’ polscy kibice znowu mogli się cieszyć, bo Polska wygrywała 14:11. Ekipa z Bałkanów odrobiła jednak straty i po 30 minutach notowano 15:14 dla polskich szczypiornistów.
Kluczowy dla losów pojedynku okazał się początek drugiej części meczu. Chorwaci pokazali siłę i obnażyli słabości Polaków. Koncertowo grał Domagoj Duvnjak, chorwacką bramkę “zamurował” Mirko Alilović i po zaledwie 7 minutach drugiej partii Chorwacja odskoczyła na 19:15. Polacy próbowali jeszcze walczyć. Dwoił i się troił Michał Jurecki, który wreszcie mógł zagrać dłużej niż przez kilka minut. Asystował, rzucał i walczył w obronie. W sumie zdobył aż 6 bramek i obok Krzysztofa Lijewskiego był najskuteczniejszym z Polaków.
Bardzo aktywny był również starszy brat Michała - Bartosz. Do chorwackiej bramki trafił czterokrotnie, a jego dwójkowe akcje z bratem były ozdobą meczu.
Wychowankowie Tęczy Kościan należeli z pewnością do najlepszych graczy na boisku, ale losów meczu nie zmienili. Chorwaci wygrali 31:28 i po raz kolejny zagrają o medale na mistrzowskiej imprezie. Polakom pozostaje rywalizacja o piąte miejsce ME w Danii. W piątek zmierzą się z Islandią.
Komentarze