Piłka Ręczna
Emocje nie tylko na parkiecie
Gorące derby dla Leszna
(Fot. Rafał Paszek)
To bardzo cenne zwycięstwo, bo Real Astromal grał bez dwóch zawodników z podstawowego składu: Marcina Giernasa i Macieja Wieruckiego. Od pierwszych minut tego spotkania widać było, że wywołało to w drużynie gospodarzy dodatkową mobilizację i sportową złość. Poziom emocji podnosili głośni kibice obu zespołów. Przez cały mecz zespoły dzielą 3, 2 lub 1 bramka, ale to leszczynianie są cały czas na czele. Pierwsza połowa kończy się przy stanie 13:11.
Na początku drugiej Wolsztyniak zbliżył się na jedno trafienia, ale bramki Krystkowiaka, Przekwasa i Misiaczyka sprawiły, że gospodarze odskakują. Po chwili jednak goście są znowu na przysłowiowe wyciągniecie ręki. Taka sytuacja trwa do końca pojedynku, choć kibice gospodarzy po trafieniu Łuczaka i doprowadzeniu do stanu 28:26, mogli już trochę odsapnąć. W końcówce spotkania niestety trochę pogubili się sędziowie. Gospodarze ostatecznie wygrywają jednak zasłużenie 29:26.
Real Astromal Leszno - Wolsztyniak Wolsztyn 29: 26.
Bramki dla zwycięskiego zespołu zdobywali: Przekwas 8, Misiaczyk 6, Hubert Szkudelski 5, Eryk Szkudelski 4, Krystkowiak 3, Łuczak 2 i 1 Jakub Wierucki.
Cały leszczyński zespół, łącznie z bramkarzami, zasłużył na olbrzymie brawa. Niestety emocje wśród kibiców przeniosły się przed halę Trzynastka. W tym przypadku niezbędna była interwencja kilku policyjnych radiowozów.
Komentarze
szkoda tylko, że sędziowie momentami zachowywali się jak siódmy i ósmy zawodnik zespołu z Wolsztyna ;)
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
349 000 zł
sprzedaż, Leszno