Piłka Ręczna
Derby dla Leszna
Musiał zatrzymał Wolsztyn
(Fot. Rafał Paszek)
Mecz derbowy z Wolsztyniakiem zawsze elektryzuje leszczyńską publiczność. Nie inaczej było i tym razem. Hala „Trzynastki” wypełniła się do ostatniego miejsca. Kibice z Wolsztyna przez cały mecz niezwykle żywiołowo dopingowali swoich zawodników.
Początek spotkania był bardzo wyrównany. Przy stanie 3:2 dla gospodarzy, 2 minuty kary otrzymał zawodnik z Leszna. Drużyna Wolsztyniaka wykorzystała grę w przewadze i wyszła na prowadzenie 3:4. W 22 minucie na tablicy świetlnej widniał wynik 12:9 i było to najwyższe prowadzenie podopiecznych trenera Kmiecika w tej połowie. Ponownie jednak grę w przewadze wykorzystali goście doprowadzając do remisu. W 26 minucie to zespół z Wolsztyn grał w osłabieniu, jednak gospodarze nie potrafili tego wykorzystać. Co więcej, 12 sekund przed upływem kary, Wolsztyniak zdobył bramkę, wychodząc na prowadzenie 12:13. Zespół z Leszna wyrównał i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 13:13.
Druga połowa to świetna gra drużyny gospodarzy, a w szczególności bramkarza - Fryderyka Musiała, który wielokrotnie ratował zespół przed utratą bramki. Od stanu 22:21 goście nie potrafili znaleźć sposobu na znakomicie dysponowanego Musiała, który dwoił się i troił w bramce. W końcówce drużyna Real Astromal Leszno zagrała bardzo skutecznie i konsekwentnie powiększała przewagę. W ostateczności gospodarze pokonali Wolsztyniaka 30:23 i wspaniale zrehabilitowali się za porażkę w poprzedniej kolejce.
REAL Astromal Leszno - KPR Wolsztyniak Wolsztyn 30:23 (13:13)
Bramki:
REAL Astromal Leszno: Maciej Wierucki 8, Damian Krystkowiak 5, Krzysztof Misiaczyk 5, Hubert Szkudelski 4, Dawid Wesołek 3, Jakub Wierucki 3, Michał Przekwas 1.
KPR Wolsztyniak Wolsztyn: Patryk Szutta 6, Krystian Kuta 5, Alan Raczkowiak 4, Przemysław Podleśny 4, Maciej Wajs 3, Norbert Szutta 1.
Komentarze