Rowery
Wokół Osiecznej jak w górach
- Jechaliśmy razem prawie pół dystansu. Jest wtedy dużo łatwiej - mówił Rozwalka. - Mieliśmy takie spacerowe tempo, sprawdzaliśmy tylko, czy nikt nas nie goni - dodał Kazubski. Walka o złoto toczyła się na ostatnich 500 metrach i ostatecznie nieznacznie lepszy tym razem był Kazubski.
Trzeci na metę przyjechał Michał Szukalski z Dąbrówki k. Poznania. Trasa, jak zgodnie twierdzili uczestnicy, była w tym roku bardzo urozmaicona, szybka. Nie raz trzeba było zsiąść z roweru, a i upadki się zdarzały. - Na Jagodzie to się stało -opowiadał Robert Banach. - Zawodnik przede mną nagle się zatrzymał, wyhamowałem gwałtownie i przeleciałem przez kierownicę, bywa...
Takich górek w Wielkopolsce nie spodziewał się zwycięzca wyścigu na dystansie giga - Przemysław Ebertowski. - Jestem mile zaskoczony. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania, zrobili takie sekcje techniczne, jak na prawdziwym wyścigu, łatwo nie było. Jak wjechaliśmy do lasu, to się zaczęło - góra, dół, lewo, prawo i uskoki, i korzenie. No i było się z kim ścigać - bracia Swat, inni, których nie znałem też mocno naciskali. Poza tym fajna atmosfera, to miasteczko zawodów w lasku, świetnie. Jestem tu pierwszy raz i bardzo mi się podobało.
Przemysław Swat w maratonie REAL 64-sto startował już po raz trzeci. - I znowu zakończyłem go na drugim miejscu. No, ale kiedy rywale są mocni, to tak właśnie jest. Ale jestem zadowolony, bo z powodu sesji poprawkowej na studiach miałem niewiele czasu na treningi. Lubię tu przyjeżdżać, organizatorzy przygotowują zawsze jedną z najlepszych tras w Wielkopolsce. Ludzie, którzy myśleli, że jadą na łatwy wyścig, mogli się przeliczyć.
Trasa wymagająca, ale tym większą satysfakcję z jej pokonania może mieć blisko 400 osób, które się w tym roku na start zdecydowały. (han)
Komentarze
355 656 zł
sprzedaż, Leszno
2 000 zł / m-c
wynajem, Święciechowa
19 440 zł / m-c
wynajem, Leszno
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
2 137 zł
Audi A4, Leszno
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno