Siatkówka
Długa walka o puchar Astromalu
Plażowo pod siatką
(Fot. Bartek Klupś)
Dziesięciogodzinne zmagania o o siódmy puchar firmy Astromal dostarczyły kibicom wielu sportowych emocji. Mecze rozgrywane były w systemie brazylijskim, co oznacza, że przegrana jednego pojedynku nie przekreślała szans na dobry wynik. Dopiero od ćwierćfinału rozpoczynała się walka o być albo nie być.
Wszystkie pierwsze spotkania razem z ćwierćfinałami były rozgrywkami jednosetowymi, do 21 punktów. W meczach półfinałowych, o trzecie miejsce oraz finale walczono w dwóch setach do 15 punktów. W przypadku remisu, o wygranej decydował tie-break do 11 punktów.
W walce o trzecie miejsce zmierzyła się para ze Wschowy - Daniel Sieniuć i Marek Libner, którzy ulegli 0:2 parze mieszanej: Marcin Szczechowicz ze Zbąszynia i Alex Andryszewski z Jarocina.
W finale zagrali Alan Goltz i Dawid Witkiewicz z Nowej Soli oraz Przemysław Jeton z Nowej Soli z Konradem Grześkowiakiem z Międzyrzecza. Spotkanie dostarczyło wielu emocji, a o zwycięstwie decydował tie-break, w którym lepiej poradziła sobie para mieszana. - Organizacje turnieju oceniamy na dość wysokim poziomie, fajne mecze, dobre pary przyjechały do Leszna. Jeżeli pozwoli na to zdrowie i czas na pewno przyjedziemy tu w przyszłym roku - mówili zwycięzcy turnieju, którzy w nagrodę otrzymali puchary oraz 1000 zł.
Z przebiegu turnieju zadowoleni byli też organizatorzy, którzy już snują plany na przyszłość. - Staraliśmy się zrobić wszystko, żeby udowodnić, że siatkówka plażowa jest bardzo ciekawym sportem. Mam nadzieję, że w przyszłym roku turniej będzie jeszcze okazalszy. Będzie wyższa pula nagród, a być może przyjadą też pary z zagranicy - powiedział Jerzy Szulc, organizator turnieju.
Pierwotnie w turnieju miało wziąć udział 30 zespołów, lecz jedna para wycofała się z rozgrywek z powodu kontuzji jednego z graczy. Fani zgromadzeni na trybunach mogli obejrzeć pokaz mażoretek oraz wziąć udział w turnieju dla kibiców.
Komentarze
Turniej organizacyjnie na 100 % Astromal chcemy więcej takich imprez… dziękuję J.