Siatkówka
Wypowiedzi po meczu z SPS Słupca
Pełna mobilizacja Dziewiątki
(Fot. Łukasz Witkowski)
16.11.2014
Komplet publiczności oglądał mecz pomiędzy UKS 9 Leszno a SPS Słupca. Zwycięstwo 3:0 dało trzecioligowej Dziewiątce fotel wicelidera grupy. - W mojej drużynie panowała pełna mobilizacja, oni wiedzą o co grają. Dzisiejszy mecz utwierdził nas w przekonaniu, że możemy coś ugrać - przyznał Jarosław Borowski, trener Dziewiątki.
Dzisiaj cały nasz zespół zasługuje na pochwałę. Zagraliśmy dobrze w każdym elemencie, popełniliśmy kilka drobnych błędów w przyjęciu, blok funkcjonował bardzo dobrze, ataki z drugiej linii też były kończone. Nie psuliśmy tyle zagrywek co w poprzednich meczach. Z każdym spotkaniem wygląda to lepiej. Przy takiej publiczności jak nasza, nie pozostaje nic innego, jak wygrywać kolejne mecze.
Jarosław Borowski (trener UKS 9 Leszno):
Nie wprowadzałem żadnych zmian, ale nastawienie zawodników do meczu było inne niż w sobotę z Ostrowite. Ten mecz był dla nas bardzo ważny, ponieważ Słupca była tuż za nami w tabeli. Ekipa gości jest dobrze wyszkolona technicznie, poukładana. W mojej drużynie panowała pełna mobilizacja, oni wiedzą o co grają. Dzisiejszy mecz utwierdził nas w przekonaniu, że możemy coś ugrać. Do tej pory straciliśmy tylko cztery sety w sześciu meczach, a to bardzo buduje drużynę. Cieszę się też, że dopisała publiczność, a moja drużyna zagrała dobry mecz dla siebie i naszych kibiców. Za dwa tygodnie czeka nas spotkanie na szczycie z Wilczynem. Wierzę w moich chłopaków i jestem z nich bardzo dumny.Jacek Smuszkiewicz (trener SPS Słupca):
Były po naszej stronie momenty fajnej gry, jednak w końcówkach setów chłopcy tracili koncentrację. Wtedy drużyna z Leszna zdobywała punkty, a my traciliśmy na frajerskich błędach. Drużyna z Leszna naprawdę fajnie gra. Jeżeli mają przyjęcie, to ich sposób rozegrania jest na tyle szybki, że są w stanie pogubić blok przeciwnika i w sytuacji sam na sam wbijać piłkę w boisko. Zauważyłem błędy, które mogliśmy wykorzystać, tego jednak nie potrafiliśmy zrobić.Łukasz Nowicki (środkowy UKS 9 Leszno):
Mój występ był krótki, ale myślę, że dobry. Podchodziliśmy do przeciwnika z dużym szacunkiem, tak jak do każdego innego. Dzisiaj liczyło się tylko zwycięstwo. Najwięcej problemów mieliśmy z zagrywką przeciwnika. Każde zwycięstwo podbudowuje, jednak za tydzień czeka nas mecz na trudnym terenie w Krotoszynie, więc nie spoczywamy na laurach. Łukasz Płaczkiewicz (libero UKS 9 Leszno):
Dzisiaj cały nasz zespół zasługuje na pochwałę. Zagraliśmy dobrze w każdym elemencie, popełniliśmy kilka drobnych błędów w przyjęciu, blok funkcjonował bardzo dobrze, ataki z drugiej linii też były kończone. Nie psuliśmy tyle zagrywek co w poprzednich meczach. Z każdym spotkaniem wygląda to lepiej. Przy takiej publiczności jak nasza, nie pozostaje nic innego, jak wygrywać kolejne mecze.
Sebastian Skierka (libero SPS Słupca):
Mecz w mojej ocenie na dobrym poziomie. Nie ustrzegliśmy się jednak wielu błędów: w przyjęciu, w ataku i innych aspektach. Chłopcy z Leszna to naprawdę wysoka siatkówka, górowali nad nami warunkami fizycznymi i zgraniem. Widać, że mają bardzo dobrego libero, wszystko poukładane, dograne. Leszno jest dla mnie liderem trzeciej ligi. Mają szansę na drugą, choć ciężko będzie w barażach. W mojej ocenie mogą spokojnie bić się z Wilkami o pierwsze miejsce. Filip Wrotkowski (rozgrywający UKS 9 Leszno):
Od samego początku mecz potoczył się bardzo dobrze. Przycisnęliśmy z zagrywką, poprawiliśmy znacznie ten element. Kontry, dużo dobrych obron i skuteczne ataki - to przyczyniło się do naszego zwycięstwa. Bardzo cieszymy się z tej wygranej, a w drużynie jest świetna atmosfera.Łukasz Witkowski / Klaudia Borowska