Skate
Wysokie loty na skateplazie
BMXy krzesały iskry
(Fot. Rafał Paszek)
Ponad 70 uczestników wzięło udział w sobotnich zmaganiach rowerzystów na skateplazie. - Robimy tę imprezę po raz pierwszy, ale widzę, że jest świetnie przyjmowana przez widzów i uczestników. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni frekwencją - mówi Dominik Zmysłowski, jeden z organizatorów Concrete Slabs Contest. – Jeśli chodzi o rywalizację to oceniamy styl, wykorzystanie dostępnych przeszkód, jakość sztuczek i kreatywność zawodników.
Uczestnikom sobotnich zmagań nie brakowało odwagi do wykonywania trudnych technicznie sztuczek. Brawurowe popisy niejednokrotnie kończyły się bolesnymi upadkami. Jak zapewniają sami zawodnicy „bliskie spotkania z podłożem” są nieodłącznym elementem tej dyscypliny sportu. – Nie wszystko udaje się przy pierwszej próbie – mówi Waldemar Iwanowicz, który startował w gronie profesjonalistów. – Trzeba bardzo dużo ćwiczyć, żeby pewnie wykonywać sztuczki. Ja sam mam za sobą poważną kontuzję, bo doznałem pęknięcia czaszki. Wyeliminowało mnie to z tego sportu fizycznie na pół roku. Jeszcze więcej czasu zajęło mi dojście do siebie pod względem psychicznym. Na szczęście te problemy to już dla mnie przeszłość – dodaje.
W kategorii pro street najlepszy okazał się Damian Pel. W tej samej konkurencji wśród amatorów zwyciężył Klaudiusz Sokołowski. Zmagania w kategorii amator park zakończyły się triumfem Adama Krajewskiego. Ze względu na warunki pogodowe nie udało się przeprowadzić finałów zmagań w kategorii pro park. Jury postanowiło w związku z tym nagrodzić wszystkie osoby, które rywalizowały w tej grupie.