Sporty walki: Karate
Wawrzyniak, Szwedek, Krzewiński
Wypowiedzi po Turnieju Mikołajkowym
(Fot. Michał Konieczny)
Maurycy Wawrzyniak trener Satori:
Po raz szósty z rzędu organizujemy Mikołajkowy Turniej dla młodszych zawodników - uczniów szkół podstawowych, ale mogą w nim startować nawet dzieci z przedszkoli, jeśli potrafią podstawowe ruchy i elementy wykonać.
Sześć lat to może nie jest długo, ale zamierzamy tradycję zachować, bo widzimy, że z roku na rok jest większe zainteresowanie. Tylko z siedmiu zaprzyjaźnionych klubów przyjechało ok. 140 zawodników i zawodniczek, tak że jesteśmy zaskoczeni i zadowoleni, chociaż sala pęka w szwach. Dla najmłodszych, którzy dopiero rozpoczęli przygodę z karate, są to pierwsze zawody w życiu. Dla wszystkich są nagrody, prezenty, a ci, którzy sumiennie pracowali, mogą też zdobyć puchar, medal i dyplom.
Waldemar Szwedek, trener Tęczy Gostyń:
Jesteśmy tu dużą, młodą ekipą, staramy się wypaść jak najlepiej, a poziom jest bardzo wysoki, duża konkurencja. Jestem zadowolony, bo też zdobywamy medale. Jest wielu kibiców, głównie rodziny zawodników, zresztą bardzo dużo rodziców angażuje się w to, co robią ich dzieci - finansowo i emocjonalnie. Dziękujemy im za to, dla nas i dzieci jest to dodatkowy bodziec do jeszcze lepszej pracy.
Hubert Krzewiński, Satori Leszno:
Trenuję od czterech lat. Nie wiem, już nie liczę, który to turniej. Zdobyłem już dwa złote medale, ale mam jeszcze szansę na kolejny, mogę nawet zdobyć tytuł najlepszego zawodnika Satori.