Wodne
Boszkowo Fest
Trudne regaty na Jeziorze Dominickim
(Fot. Bartosz Klupś)
W regatach wystartowało 8 ekip. Zawody podzielono na dwie klasy: turystyczną i open. W pierwszej z nich bezkonkurencyjny okazał się sternik jachtu „Lizzy” Przemysław Szułczyński. – Były niesamowicie ciężkie warunki, był dość spory wiatr i złapała nas ulewa. Z pewnością nie były to łatwe regaty – mówił zwycięzca.
W klasie open doszło do niespodzianki, gdyż przyznano dwa pierwsze miejsca. Najlepsi okazali się Maciej Chmielarczyk sternik jachtu GBR780 i Ryszard Sprengel sternik POL145.
Regaty były jednym z punktów Ekologicznego Festiwalu Muzyki i Wody Boszkowo Fest. Na uczestników festynu czekało wiele atrakcji, także muzycznych. Zagrali: Orkiestra Dęta z Włoszakowic, Bedrock Włoszakowice, Gładek Brothers Band oraz gwiazda wieczoru, zespół Atlantyda, której lider – Sławek Klupś odbył sentymentalną podróż.
- Cieszę się bardzo, że jestem w Boszkowie. W miejscu w którym się wychowałem, nauczyłem się pływać i gdzie zacząłem uprawiać żeglarstwo. Zawsze marzyłem, aby tutaj zagrać koncert i w końcu taka okazja się przydarzyła – mówi Klupś.
- Mimo niekorzystnej pogody myślę, że frekwencję można ocenić jako przyzwoitą. Postraszyło nas deszczem, ale i tak rodziny z dziećmi są tu razem z nami i możemy wspólnie się bawić – podsumował Mateusz Lubieniec ze Stowarzyszenia Przyjaciół Boszkowa.