Triathlon
Jerzyk: Dałam z siebie wszystko
Pływanie, to ta z trzech dyscyplin triathlonu, w której Agnieszka wciąż ma największe rezerwy. Na rowerze i podczas biegu jest na tyle mocna, by rywalizować z najlepszymi. Niestety w Londynie wsiadła na rower mając stosunkowo dużą stratę do czołówki. – Myślę, że gdyby ta strata była o 10 sekund mniejsza, walczyłabym o dużo wyższą lokatę, w czołowej piętnastce, a być może nawet dziesiątce. Mimo to jestem zadowolona, dałam z siebie wszystko, zajęłam 25 miejsce, najlepsze w historii polskiego triathlonu na Igrzyskach – powiedziała nam leszczynianka
Dla Agnieszki był to pierwszy start na Igrzyskach. Po debiucie przyznaje, że jest coś magicznego i niepowtarzalnego w rywalizacji olimpijskiej. - Niby startują te same zawodniczki, co w mistrzostwach świata, ale to jest jednak impreza, do której przygotowują się przez cztery lata i wszystko jej podporządkowują. Zdarzają się więc niespodzianki, emocje są wyjątkowe – mówi zawodniczka REAL 64-sto.
Chyba jeszcze nigdy podczas ważnego startu Jerzyk nie mogła liczyć na taki doping, jaki otrzymała w Londynie. Wspierali ją rodzice, przyjaciele, koledzy i kibice z biało – czerwonymi flagami. – Słyszałam ich bardzo wyraźnie, szczególnie podczas jazdy na rowerze i biegu. Doping dodawał mi sił i gdy mijałam polskich kibiców biegłam kilometr szybciej. Bardzo mi pomogli – powiedziała najlepsza polska triothlonistka.
Komentarze
330 141 zł
sprzedaż, Leszno
479 000 zł
sprzedaż, Leszno
438 587 zł
sprzedaż, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
2 137 zł
Audi A4, Leszno
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa