Żużel: Wiadomości
Tomasz Błaszak i Piotr Rusiecki krytykują decyzję FIM
Koniec współpracy Fogo z BSI!
(Fot. Jarek Pabijan)
Decyzja FIM-u o zakazie łączenia jazdy w cyklu Grand Prix z rywalizacją o tytuł najlepszego żużlowca w Europie wywołała spore poruszenie w środowisku żużlowym. Organizator Grand Prix, firma BSI traci partnerów biznesowych. Ze wspierania cyklu wycofał się sponsor tytularny, wilkowicka firma Fogo. Jak tłumaczył prezes Tomasz Błaszak, jest to spowodowane głównie odgórnym wprowadzeniem zakazu jazdy uczestników Grand Prix w konkurencyjnym cyklu wyłaniającym mistrza Europy.
- Decyzja jaka została podjęta przez FIM ingeruje w prywatność i decyzyjność zawodników - mówi Tomasz Błaszak. - Żużlowcy mają prawo sami wybierać imprezy w których startują. To jest przecież ich dyscyplina sportu i to oni ją kreują. Decyzja FIM-u jest szkodliwa dla żużla. Byliśmy znaczącym sponsorem cyklu Grand Prix. Myślę, że nasza postawa może dać przykład innym firmom współpracującym z BSI. W niedalekiej przyszłości zaprezentujemy obszerne uzasadnienie naszego stanowiska - dodaje prezes Fogo.
Ze sponsorowania polskich zawodników w cyklu Grand Prix wycofała się firma Nice. - Każdy podmiot współpracujący z BSI sam podejmie decyzję co zrobić w obecnej sytuacji - mówi Tomasz Błaszak. - Prywatnymi kanałami dotarły do mnie informacje, że kolejni sponsorzy mogą podjąć takie postanowienia jak my - dodaje.
Jednym ze sponsorów obcokrajowców Byków w cyklu Grand Prix jest firma Polcooper należąca do prezesa Unii Piotra Rusieckiego. Sternik leszczyńskiego klubu nie zamierza wycofać się ze wspierania Nickiego Pedersena i Kennetha Bjerre w walce o tytuł mistrza świata. Zaznacza jednak, że decyzja FIM-u jest w jego ocenie błędna. - Cykle SGP i SEC są dla siebie konkurencyjne, ale nie widzę powodów, dla których nie miałyby się równolegle odbywać. Dla mnie decyzja światowych władz zakazująca jazdy w SEC zawodnikom startującym w Grand Prix jest kompletną bzdurą - mówi Piotr Rusiecki.
Komentarze